Zakładam osobny temat do wątku, który poruszałem w temacie wycieku spod upg.
Chodzi mi teraz o sączenie się oleju przez korkową uszczelkę.
Trochę jestem zdziwiony, bo przed wymianą upg wymieniałem co najmniej dwukrotnie uszczelkę pod pokrywą zaworów (przy okazji np. malowania pokrywy - sytuacje nie związane z tym, że zaczęła puszczać) i zawsze było sucho. Uszczelka skręcana "z łapy".
W tej chwili mam już założoną trzecią sztukę w ciągu kilku miesięcy i każda z nich ciekła/cieknie.
O co kaman? Obecna zaczęła sączyć się w narożniku od strony termostatu, ale teraz leci po całej długości z przodu (tył suchy).
Zamówiłem kolejne dwie sztuki, bo i tak czeka mnie ponowna wymiana upg, ale zastanawiam się, czy po wszystkim montując nową uszczelkę profilaktycznie nie pociągnąć silikonem po całej długości.

Jakie macie doświadczenia z tą uszczelką?

Cześć. Zmierz gniazda śrub , istnieje szansa że po tylu latach i przykręcania pokrywa się trochę ugniotła . Możesz jeszcze sprawdzić np. na szybie czy płaszczyzna na całym obwodzie dolegania uszczelki jest wszędzie równa . Ja zawszę daję niteczkę silikonu na uszczelkę z dwóch stron i jeszcze się nie zawiodłem.

Ja mam doświadczenie - nigdy mi nie ciekła jak korek miękki, górne gumki istnieją a pokrywa prosta

Nigdy w tym miejscu nie użyłem silikonu

No i dlatego mam problem. Pokrywy nie prasowałem walcem, gumki nowe, uszczelki nowe, a i tak leci.
Jedyna różnica, jaką zauważyłem, to że uszczelki układają się gorzej niż kiedy zakładałem je kilka lat wstecz - jakby były nieco za duże - ale ostatecznie dają się ułożyć.

Dociśnij

Dociskam.
A z tego, co wiem, to chyba w ogóle na pokrywie jest śmiesznie niski moment dokręcania.

Taaa - nadgarstek razy dzwignia

Jeszcze może się przesączać prze gó..... uszczelkę.

Jest patent. Zalewamy uszczelkę rozpuszczalnik nitro plus 10 % lakieru nitro bezbarwnego. Po dniu suszymy, lekko walcujemy. I nie przesącza się.

Co za zabobonne zabiegi.
A kiedyś po prostu, jako mechanik melepeta po prostu założyłem uszczelkę, przykręciłem i było sucho.

Bo made in china, tanie zamienniki. Tam korek nie rośnie.. Uszczelka robiona z odpadów.... Piszę z doświadczenia. Te oryginalne impregnuję.. I nie mam problemu,

Mam jeszcze dwie sztuki i zobaczymy, co się będzie działo. Szczerze mówiąc, jak się mam szczypać z impregnowaniem to najpierw spróbuję z delikatną warstwą silikonu, bo u mnie zaczęło się sączyć dołem (albo górą - nie pamiętam).

Widziałem też gdzieś do kupienia wersje gumowe... Ciekawe, czy one nie byłyby lepsze.

Silikonowe, nie gumowe. Są droższe i owszem lepsze, ale też bywają upierdliwe w zakładaniu i układaniu tak, żeby się nie podwinęła do środka. Nie mniej jak dobrze usiądą to jest git, można je też używać ponownie, a nie wymiana przy każdej okazji.

Trochę ciężko z ich dostępnością.

W poniedziałek Ci mogę wysłać