Wymiana termostatu.
: 16 sty 2019, 21:49
Mini powoli się nagrzewa. I żre jak smok. Musi stać w korku, żeby temperatura doszła do połowy. A jak tylko wyjechać na trasę to temperatura spada prawie do najniższej kreski. I po temperaturze nawiewu w kabinie czuć, że tak faktycznie jest. Bo na trasie przy temperaturze nieco ponad zero trzeba dać prawie na maksa aby w miarę ciepłe powietrze leciało, a w korku robi się gorąca i trzeba poniżej połowy zjechać. Wygląd więc to na termostat.
Mam teraz pytanko: oglądałem film na YT, gdzie kolo zaczął od zdjęcia osłony spod silnika i spuszczenia płynu. Kanału nie mam, więc zastanawiam się czy faktycznie trzeba to robić. Nie wystarczy najpierw zdjąć jedną z rurek dochodzących do termostatu? i zlać płyn do butelki? Ile płynu mi ucieknie?
Jak w temperaturze nieco ponad zero odpalę silnik, to termostat powinien być całkowicie zamknięty? Czyli rurka za termostatem powinna być zupełnie zimna, dopiero po jakimś czasie powinna się zacząć nagrzewać?
Mam teraz pytanko: oglądałem film na YT, gdzie kolo zaczął od zdjęcia osłony spod silnika i spuszczenia płynu. Kanału nie mam, więc zastanawiam się czy faktycznie trzeba to robić. Nie wystarczy najpierw zdjąć jedną z rurek dochodzących do termostatu? i zlać płyn do butelki? Ile płynu mi ucieknie?
Jak w temperaturze nieco ponad zero odpalę silnik, to termostat powinien być całkowicie zamknięty? Czyli rurka za termostatem powinna być zupełnie zimna, dopiero po jakimś czasie powinna się zacząć nagrzewać?