Dzień dobry.
Posiadam Mini Cooper r56 2007 rok 1.6 120km. Od dłuższego czasu mam problemy z nierówną pracą silnika szczególnie na wolnych obrotach i podczas dohamowań oraz rozruchów. Podczas ostatniego przeglądu okazało się również, że sonda lambda jest uszkodzona i została zmieniona (check się palił raczej ciągle, nie zauważyłem nowej usterki od razu). Pewnego dnia, rano, mini całkowicie straciło moc, wpadło w tryb awaryjny. Oddałem do mechanika, winnym okazał się być komputer który nie był w stanie wysterować silniczka valvetronic (coś z sekcją zasilania, wypalona ścieżka). Po naprawie wszystko wróciło do normy, silnik pracował bardzo stabilnie i spalanie było na niskim (7.7l w cyklu mieszanym) poziomie. Przez 3 dni. Potem znowu zapalił się check, nierówna praca wróciła. Udałem się znowu na diagnozę, teraz winne miały być Vanosy (według komputera). Po zdjęciu pokrywy silnika jednak mechanikowi nie udało się jednoznacznie stwierdzić co jest do wymiany i dać na to gwarancje. Zasugerował zmianę rozrządu "bo jest leciutko rozciągnięty, ale nie jakoś tragicznie" ale nie obiecywał, że to pomoże. Zasugerował również, że silnik można by spróbować poddać płukaniu bo jest tam niesamowicie dużo brudu. Olej wymieniałem jakiś pół roku temu i po tym czasie filtr był całkowicie zapchany i powyginany a olej czarny. Teraz samochód losowo, zależnie od dnia - jeździ super stabilnie i ładnie pracuje lub gaśnie po odpuszczeniu gazu. Dodam też, że zgodnie z radą jednego z poprzednich mechaników w samochodzie został wlany olej 10W60 który miał pomóc na nierówną pracę (przy okazji spowodował, że samochód nie pali 1l/1000km, tylko jakis 1l/10 000km)

Kończąc ten wstęp:czy według Was płukanie silnika tutaj pomoże i czy jest bardzo ryzykowne?