Strona 1 z 4
Bicie na dolnym kole rozrządu
: 24 mar 2019, 18:08
autor: Chris11
Nie wiem, czy dobrze to nazwałem w tytule, ale właśnie spostrzegłem, że dolne koło rozrządu (to, przez które przechodzi pasek klinowy) ma bicie i to raczej nie małe.
Domyślam się, że lepiej z tym nie jeździć i zastanawiam się, co tym razem walnęło i jest do wymiany.
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 24 mar 2019, 18:54
autor: flapjck1
Ale to bicie obserwujesz na czym? Na kole pasowym? Po pierwsze sprawdź czy jest dokręcone...
Po drugie samo koło mogło się rozwulkanizowac
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 24 mar 2019, 19:08
autor: Chris11
Tak - na kole pasowym.
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 25 mar 2019, 06:20
autor: garazowiec
Te koła składają się z dwóch części metalowych zwulkanizowanych ze sobą gumą która po latach się starzeje i może się rozsypać.
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 25 mar 2019, 07:50
autor: Chris11
A gdzie można dostać te koła, bo na minispares widzę tylko te do pompy wody?
Ogarnę wymianę?
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 25 mar 2019, 17:13
autor: flapjck1
http://www.minispares.com/product/Class ... 0to%20shop
uzywka pewnie sie znajdzie
ja jeszcze nie widzialem tego kola niezdatnego do uzytku, slyszalem tylko o takich przypadkach, sprawdziles czy jest dokrecone?
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 25 mar 2019, 18:17
autor: Chris11
To koło w minispares widziałem, ale jakoś się zakręciłem, że to do MPI, a tam stoi przecież PRE MPI. :/
Cena iście fascynująca jak na kółko z kawałkiem gumy. :]
Jeszcze nie sprawdzałem, czy dokręcone... Zastanawiam się, czy z założoną chłodnicą będzie dojście, bo dopiero co zalałem nowy płyn chłodniczy... Drugi raz. :/
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 25 mar 2019, 23:40
autor: flapjck1
Bedzie slabo bez zdjecia chlodnicy
Nasadki tez nie wlozysz - od razu mowie, musisz miec plaski, plasko-oczkowy klucz
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 26 mar 2019, 05:49
autor: Chris11
Fantastycznie. :]
I zapewne jeszcze jakiś nietypowy rozmiar tego klucza.
Napisałeś, że nie widziałeś niezdatnego tego koła, ale w sumie to chyba naturalne, jak piszą koledzy powyżej, że guma może sparcieć.
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 26 mar 2019, 07:18
autor: hillman
Wywalasz chłodnicę, pod śrubą jest podkładka zabezpieczająca przed odkręceniem. Zbijasz uszko na równo z kołem. Silnik na biegu, ręczny. Klucz plus młotek. Odkręcamy
. Marna szanse by koło zaszło.. Patent. Na kole są dwa gwintowane otwory.Jeśli ich nie ma wiercimy i gwintujemy. Lub spawamy dwie długie szpilki (jeśli koło to złom ) . Bierzemy gruby płaskownik, przycinamy na rozmiar koła. Wiercimy dwa otwory na rozmiar tych na kole. Lub szlifierką wycinamy dwa rowki na wymiar otworów w kole. Zakręcamy śrubę cośmy ją odkręcili, ale by wystawała. Dwoma długimi śrubkami przykręcamy nasz ściągacz, symetrycznie je dokręcamy i koło wychodzi .....
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 26 mar 2019, 07:41
autor: Chris11
Dzięki... Brzmi jak coś, co na pewno się nie uda.
Aż tak będzie mocno osadzone?
No i pytanie o sens wykręcania, jeśli nie mam innego na podmianę.
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 26 mar 2019, 09:07
autor: Arti
Chris11 pisze:Dzięki... Brzmi jak coś, co na pewno się nie uda.
Aż tak będzie mocno osadzone?
Mi kiedyś zeszło bez większych problemów
O tej podkładce pamiętaj! Najlepiej weź lusterko i obczaj jak jest sklepana bo inaczej jej nie zobaczysz
Oczywiście mam odpowiednią nasadkę do odkręcenia/dokręcenia tej śruby tak więc zapraszam jakby co
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 26 mar 2019, 09:29
autor: flapjck1
nasadka nie wejdzie
Darek straszy, to kolo zawsze lekko schodzi, no chyba ze po...alo klin na wale to wtedy moze byc klopot
moj patent na ewentualne odkrecenie sruby - zakladasz plaski klucz, opierasz go o belke grodziowa, miedzy belke a klucz dajesz grubo szmat, i cyk rozrusznikiem
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 26 mar 2019, 10:01
autor: Arti
No patrz! A u mnie weszła
Re: Bicie na dolnym kole rozrządu
: 26 mar 2019, 10:24
autor: Chris11
A jest szansa, że zmieszczę się odkręcając tylko chłodnicę i odsuwając ją maksymalnie w stronę nadkola? Naprawdę, nie chce mi się spuszczać płynu trzeci raz.
Arti - najwyraźniej ponownie zjawię się u Ciebie.
A jaki to w ogóle jest rozmiar, bo może akurat mam taką, która też wejdzie?
No i nadal pytanie o sens odkręcania, jeśli nie mam nic zastępczego. Na razie muszę sprawdzić, czy jest dokręcona.