Witam Wszystkich.
Dzisiaj jadac do pracy. Nagle po wcisnieciu sprzegla pedal nie odbil spowrotem pozostajac "w podlodze". Udalo mi sie w jakis sposob wbic bieg 2 i delikatnie zjechac z drogi. Po przyjezdzie meza zauwazylismy plame pod samochodem w okolicy "prawej dolnej cwiartki maski silnika" powtarzam , na podlodze. Po ogledzinach plynu , maz stwierdzil ze nie jest to plyn chlodniczy lecz bardziej oleista substancja. Wyglada to na plyn hydrauliczny. Auto na lawecie zostalo odstawione do warsztatu , niestety mechanicy przeprowadza diagnoze dopiero w poniedzialek rano. Przed wciagnieciem na lawete maz , przy wlaczonym silniku probowal pociagnac pedal sprzegla do gory i potem wcisnac do podlogi , podczas wciskania wyraznie bylo slychac "syczenie" tak jakby cos bylo nie szczelne i uchodzilo cisnienie , cos typu dzwiek "spuszczania powietrza w kole roweru przez wentylek". Bardzo sie martwimy co sie moglo stac? Czy ktos z Was mial cos podobnego? Bedziemy bardzo wdzieczni za wszelkie pomocne informacje.

mógł pęknąc przewód doprowadzający płyn ze zbiorniczka do wysprzęglik , mógł paść wysprzęglik . spoko , bęxzie żył miniaczek .

Czesc Piotr. Rano dostalem info z warsztatu ze walniety zostal "slave cylinder" wszystko mialo kosztowac £165. To byla dobra wiadomosc. Po poludniu okazalo sie ze po wymianie pedal sprzegla dalej gubi cisnienie i delikatnie opada w dol. Okazalo sie ze jest jeszcze uszkodzenie na czyms co ponoc nazywa sie "master cylinder" koszt podskoczyl do £350. Za 4 tygodnie urlop a budzet sie pomniejsza . Pozdrawiam Maciej z UK.

Fajnie że podałeś co znalazł mechanik, większość tylko zapyta i potem cisza. Na pewno komuś w przyszłości się przyda

Przepraszam, powinno być podała Pani .