Pytanie może banalne, zwłaszcza dla kogoś, kto ma dobrze wyciszony pojazd, ale co tam.
Otóż przyzwyczajony do tykania włączonego kierunkowskazu w innym aucie, w mini wcale go nie słyszę, tzn. delikatnie go słychać przy wyłączonym silniku, ale w czasie jazdy już wcale.
Poza tym mam niejasne wrażenie, że kontrolki na desce migają z pewnym opóźnieniem.
Czy jest na to jakaś rada
pzdr

ja bym obstawiał laryngologa

tykanie kierunkowskazu "daje " przerywacz-taka czarna kostka, jeżeli masz ją schowaną gdzies głęboko,to tykanie bedzie ciche, jeżeli wydobędziesz ją gdzieś bliżej to bedzie głośniej.
pozdrawiam

Beny pisze:ja bym obstawiał laryngologa

dooobre
a serio - na ogół gdzie ta kostka powinna być

na ogół jak zdążyłeś zauważyć, to mało co u Ciebie jest na swoim miejscu, po prostu włącz kierunek albo awaryjne i poszukaj źródła dźwięku (sugerowałbym zaglądnąć w nicość w pobliżu zegarów- przerywacz kierunkowskazów powinien być normalnie osiągalny, bez ddemontowania czegokolwiek)

Pozdrawiam, Saint

thanks
zakładam maskę i nurkuję pod kierownicę

Dokladnie pod pólką na wysokości zegarów znajduje się przekażnik kierunkowskazów. Do wyszukiwania nietypowych dzwięków a przede wszystkim do osluchiwania silnika używam starego stetoskopu nieco zmodyfikowanego. Jeśli zaś koniecznie musisz slyszeć kierunki proponuję dolożenie maleńkich buzerków piezo na 12V ibędzie "gralo".

macko pisze:ja w moim slysze cala mase tykan dzwonków i szmerow

MAćko, to może jednak przejedź się na stacje diagnostyczną? No chyba że lubisz tykanie dzwonki i szmery

Pozdrawiam, Saint

macko pisze:Siemka

jesli chodzi o donosne tykanie to ...

czy uda sie "wydobyc" tykanie z mini - ja w moim slysze cala mase tykan dzwonków i szmerow

macko

a ja w moim słyszę nie szmary a szumy, nie tykanie a stukanie i łomotanie i dlatego w czasie jazdy kierunki są już niesłyszalne.
Dziękuję za uwagi i wskazówki.
pzdr

A mi np przeszkadz te pykanie wystarcza mi lampka,jak usunac ta pykaczke,poprostu wypiac czy cos bardziej skomplikowane?