Witam.
Mam pytanie: czy ktoś z Was przerabiał taki temat, że do ok 120km/h w aucie jest "cisza" (jak na MINI), a powyżej tej prędkości na podłogę w aucie zaczynają wchodzić wibracje jakby się jechało po frezowanym asfalcie?
Opony kupione nowe kilka dni temu, koła wyważane u 3 różnych wulkanizatorów, 1 felga nieco krzywa zamieniona na nową oryginalną, wizyta u mechanika na podnośniku z decyzją "tu nic nie widać" (z nastawieniem na przeguby).
Auto posiadam od kilku dni (2010r.) ..... Chyba że ten typ tak ma?
P. S to tylko czuć na podłodze, na kierownicę itd zadne wibracje nie przechodzą.

Pozdrawiam

Cicho nie jest, ale u mnie wibracje podłogi nie występują.

Może jakaś osłona lub nadkole zaczyna trzepać przy wyższych prędkościach?