Mini z 2011 silnik 1.4-R56 benzyna. Trochę się pogubiłem i dlatego proszę o wsparcie. Jaka rozsądna ilość oleju powinna być dolewana /bo to że musi być dolewka to pewne/ pomiędzy wymianą oleju-wymianę robię co 15000. Czy o możliwe, że w sumie zbierze się 3 litry dolewek? Nie ma wycieków, korek bez majonezu, nie dymi, pięknie chodzi

Oczywiście, 3l na 15 tys. km to nie dużo jak na możliwości tego silnika.
Przeważnie spala 0,5l/ 1000 km
Wycieków możesz nie mieć, korek też może być czysty, są za to wadliwe pierścienie zgarniające na tłokach i wadliwie działające odmy.
Sam zamierzam coś z tym zrobić, poszła już płukanka i zmiana oleju na Motul Xclean, to jednak zbyt mało by ograniczyć spalanie.
Zmieniłem pokrywę zaworów, puszczała olej na turbinę, niewiele ale jednk. Teraz muszę się zająć drugą stroną.
Wjedzie oil catch can albo modyfikacja odmy po stronie dolotu, tam widzę ciągle zaolejony przewód i jego okolicę. O-ring przewodu puszcza i widać przy tym rozmiar zjawiska ubywania oleju. To powinno pomóc w znacznym ograniczeniu ubytku oliwy.
Powodzenia!

U mnie N18 z przebiegiem 171tys. bierze około 1-1,5l oleju na 10tys. km. jeśli jeżdżę na trasie. Przy użytkowaniu miejskim, bez szaleństw nie widać ubytku.
Wymieniam co 10tys.

Jaką płukankę silnika zastosowałeś? I czy coś dało?;)

Oprócz wycieków może pojawić się problem z uszczelnieniem zaworów. Sam wymieniałem kilka dni temu uszczelniacze w R53 bez demontażu głowicy. Warsztaty się nie podejmą takiej usługi bo wolą całą głowicę ściągać. W takim wypadku ubytek oleju powiększa się podczas mrozów i po zapaleniu silnika lekko dymi, podobnie jak przy zużytych pierścieniach.