....i popełniłem...forumowy wóz...Witam wszystkich!

i chyba nie wiem jak sie tu dodaje zdjęcia.... EDIT - Ogarniete:)
To moje pierwsze Mini...i wrażenia z jazd genialne! Banan caly czas na twarzy!!
Na razie się poznajemy, pomału naprawiamy to co nie działa...był plan na malowanie na ładny kolor ale na razie dzieciaki zdecydowały ze zostaje złomek:)

Pewnie bede miał masę pytań do szanownego grona:)!

Heh, jednak Pajor sprzedał

flapjck1 pisze:Heh, jednak Pajor sprzedał

a to nie Kermita?

cjango pisze:

flapjck1 pisze:Heh, jednak Pajor sprzedał

a to nie Kermita?

Na 1000% nie

Heh to ten na którego się spóźniłem, gratulacje zakupu, w jakim stanie to autko jeśli można wiedzieć dużo masz do nim do roboty?Z tego co pamiętam na forum Miniak miał b dobrą cenę coś ok 7500.

Ja go weryfikowałem jakiś czas temu, poza buda ( w gust albo i nie ) to mechanicznie trochę zawieszenie, trochę hamulce, silnik sprawny, skrzynia do turlania się nadaje

Na tę chwilę drobiazgi wyszły największy chyba wydatek to na opony poszedł

Opony byly gruz,
Hamulce ok, wydech - środkowy tłumik dziurawy - założona strumienica, tył urwane wieszaki
Zawieszenie - nowe drążki stab i zbieżność zrobiona i jeździ prosto!
Skrzynia ok ale ciężko drążek z przesuwać między 1-2 a 3-4 a R - gdzie szukać problemu? Skrzynia czy wszystko po drodze drążek - skrzynia?

Reszta duperele...

sam mechanizm "mieszalnika", wyjmij pogrzebacz do zmiany biegow i wrzuc w korpus troche odrdzewiacza i smaru, rozrusza sie

flapjck1 pisze:sam mechanizm "mieszalnika", wyjmij pogrzebacz do zmiany biegow i wrzuc w korpus troche odrdzewiacza i smaru, rozrusza sie

Dzieki - smarowałem, jakimś smarem grafitowym w sprayu....bez zmian.
Ale myślałem by całe to ustrojstwo wyjąć i porządnie wyczyścić i nasmarować.
Pytanie: Dużo rzęźby jest by to zdemontować?

I jeszcze jedna sprawa - gdzie mogę dopaśc jakieś poszerzania nadkoli...nie musza być piekne, ale te blachy to średnio wyglądają.
Standardowe będą za wąskie - trzeba tych szerszych.

poszukaj w UK co chcesz i zamow w ktoryms polskim sklepie

Abart pisze:

flapjck1 pisze:sam mechanizm "mieszalnika", wyjmij pogrzebacz do zmiany biegow i wrzuc w korpus troche odrdzewiacza i smaru, rozrusza sie

Dzieki - smarowałem, jakimś smarem grafitowym w sprayu....bez zmian.
Ale myślałem by całe to ustrojstwo wyjąć i porządnie wyczyścić i nasmarować.
Pytanie: Dużo rzęźby jest by to zdemontować?

dwie nakretki, kolek sprezysty do wybicia i jedna wtyczka ( albo 2 do rozpiecia ) z krancowek

flapjck1 pisze:

Abart pisze:

flapjck1 pisze:sam mechanizm "mieszalnika", wyjmij pogrzebacz do zmiany biegow i wrzuc w korpus troche odrdzewiacza i smaru, rozrusza sie

Dzieki - smarowałem, jakimś smarem grafitowym w sprayu....bez zmian.
Ale myślałem by całe to ustrojstwo wyjąć i porządnie wyczyścić i nasmarować.
Pytanie: Dużo rzęźby jest by to zdemontować?

dwie nakretki, kolek sprezysty do wybicia i jedna wtyczka ( albo 2 do rozpiecia ) z krancowek

Dzięki!!

flapjck1 pisze:

Abart pisze:

flapjck1 pisze:sam mechanizm "mieszalnika", wyjmij pogrzebacz do zmiany biegow i wrzuc w korpus troche odrdzewiacza i smaru, rozrusza sie

Dzieki - smarowałem, jakimś smarem grafitowym w sprayu....bez zmian.
Ale myślałem by całe to ustrojstwo wyjąć i porządnie wyczyścić i nasmarować.
Pytanie: Dużo rzęźby jest by to zdemontować?

dwie nakretki, kolek sprezysty do wybicia i jedna wtyczka ( albo 2 do rozpiecia ) z krancowek

...a dlaczeo mam dziw wtyczki do wstecznego? po co dwie?