Zbyt niskie ciśnienie doładowania
: 17 gru 2021, 08:20
Hej, Mam Mini Coopera S 2006 rocznik
Po kupnie został zrobiony podstawowy serwis, wymiana oleju, filtrów rozrządu itp.
Pojechałem na pierwszą modyfikację zmianę kółka kompresora na -17% mniejsze.(Auto w serii 170KM, po zmianie powinno być okolice 190)
Po wymianie okazało się, że seria ma 159KM, po wymianie kółka 176KM dodatkowo auto zaczęło falować na obrotach i przerywać przy przyspieszaniu, również ciśnienie doładowania podobno było za niskie. Koło 0,8bara, powinno ładować 1,1.
No i przez dobre kilka miesięcy próbowałem znaleźć przyczynę tego stanu rzeczy.
Zostały wymienione, przewody zapłonowe i świece, usunięty katalizator, zaworek ciśnienia Bypass Valve, przepustnica, zmieniony dolot na stożek, uszczelnienie bo podobno gdzieś syczało z silnika, nowa uszczelka pokrywy zaworów.
Kompresja silnika jest w normie wynosi 10,1-10,2 bara na każdym cylindrze (zakres to 9-13bar)
Pojechałem wczoraj na hamownie żeby zrobić strojenie po tych zmianach, no i wykazało 162KM i 0,6 bara. Powiem szczerze, że jestem załamany. Ale chociaż auto przestało przerywać i falować na obrotach.
Nie wiem co może być przyczyną, może zużyty kompresor, innej opcji nie widzę bo chyba wymieniłem większość części które mogłyby to powodować słabe doładowanie. Układ paliwowy myślę, że jest w normie.
Po kupnie został zrobiony podstawowy serwis, wymiana oleju, filtrów rozrządu itp.
Pojechałem na pierwszą modyfikację zmianę kółka kompresora na -17% mniejsze.(Auto w serii 170KM, po zmianie powinno być okolice 190)
Po wymianie okazało się, że seria ma 159KM, po wymianie kółka 176KM dodatkowo auto zaczęło falować na obrotach i przerywać przy przyspieszaniu, również ciśnienie doładowania podobno było za niskie. Koło 0,8bara, powinno ładować 1,1.
No i przez dobre kilka miesięcy próbowałem znaleźć przyczynę tego stanu rzeczy.
Zostały wymienione, przewody zapłonowe i świece, usunięty katalizator, zaworek ciśnienia Bypass Valve, przepustnica, zmieniony dolot na stożek, uszczelnienie bo podobno gdzieś syczało z silnika, nowa uszczelka pokrywy zaworów.
Kompresja silnika jest w normie wynosi 10,1-10,2 bara na każdym cylindrze (zakres to 9-13bar)
Pojechałem wczoraj na hamownie żeby zrobić strojenie po tych zmianach, no i wykazało 162KM i 0,6 bara. Powiem szczerze, że jestem załamany. Ale chociaż auto przestało przerywać i falować na obrotach.
Nie wiem co może być przyczyną, może zużyty kompresor, innej opcji nie widzę bo chyba wymieniłem większość części które mogłyby to powodować słabe doładowanie. Układ paliwowy myślę, że jest w normie.