Strona 1 z 1

Czarny olej po 600km Mini Cooper s R56

: 07 sty 2022, 17:14
autor: Pulaw
Witam od października jestem posiadaczem Mini coopera s r56 z 2008 roku z silnikiem n14.
Jak przeczytałem z forum trzeba w nim często wymieniać i sprawdzać poziom oleju. Po zakupie wymieniłem olej przejeździłem 1000km olej był czarny, zrobiłem płukankę i znowu wymieniłem olej. Tak po 600km po ostatniej zmianie oleju, olej na bagnecie jest czarny. Teraz moje pytanie czy tak powinno być czy muszę na coś spojrzeć?
Dzięki z góry i Pozdrawiam

Re: Czarny olej po 600km Mini Cooper s R56

: 08 sty 2022, 08:19
autor: Kreinto
Nie wiem czy TTTM ale u mnie też od razu robi się czarny a auto jest sprawne. Zrobiłem nim od maja 10tys.km. i wszystko jest OK.

Re: Czarny olej po 600km Mini Cooper s R56

: 08 sty 2022, 11:43
autor: flapjck1
to jest konsekwencja rzadkich wymian oleju, "złogi" z przepalonego nie wylatuja tak latwo :)

inna kwestia ze silnik turbo brudzi olej relatywnie szybko

Re: Czarny olej po 600km Mini Cooper s R56

: 08 sty 2022, 15:25
autor: Kreinto
flapjck1 pisze:to jest konsekwencja rzadkich wymian oleju, "złogi" z przepalonego nie wylatuja tak latwo :)
szybko
U mnie były wymiany co 10tys. od nowości. Wszystko chodzi jak złoto, silnik nie sprawia żadnych problemów, nic nie dymi, bierze 1l. oleju na 10tys. jeśli jeżdżę na trasie. Na mieście, gdy zwykle niedogrzany to nie ubywa. Wydechy po wyczyszczeniu też momentalnie okopcone na czarno.
Myślę, że to wynik zmniejszającej się powoli szczelności pierścieni. Auto ma już 170tys. przebiegu. Odrobina oleju trafia do komory spalania ale jeszcze nie na tyle aby kopcić. Sadza tą samą drogą trafia do oleju i osadza się na wydechu.

Re: Czarny olej po 600km Mini Cooper s R56

: 12 sty 2022, 19:42
autor: Pulaw
Właśnie u mnie to samo tylko że olej był wymieniany niestety co 15tyś przed poprzedniego właściciela. Mam wydech foxa sportowy i normalnie po 10km całe czarne końcówki... teraz olej będę wymieniał kiedy to możliwe i nie zaboli w portfel, sam wymieniam to przynajmniej za robociznę nie będę bulił. Co do brania oleju to o dziwo po 600km nadal tyle samo na bagnecie co przy pierwszym zalaniu.
Pozdrawiam