Witam

Mam problem z nierówną pracą auta na zimnym silniku.

Mini cooper S R56 z 2007r

Po odpaleniu auto pracuje na ssaniu równo, po chwili obroty spadają poniżej 1tys obrotów i auto pracuje tak jakby nie na wszystkich cylindrach i słychać charakterystyczną "czkawkę". Po podaniu kilkukrotnie gazu w okolicach 3tys obrotów wszystko wraca do normy.

Auto przyśpiesza, nie dymi, ma moc, nie szarpie. Check silnika się nie wyświetla. Temat jest tylko i wyłącznie na zimnym silniku zaraz po odpaleniu.

Po podłączeniu auta do komputera są trzy błędy:

1) 277A Cyfrowy sterownik silnika: przerwy w zapłonie cylinder 4
2) 2772 Cyfrowy sterownik silnika: przerwy w zapłonie cylinder 1
3) 273F Cyfrowy sterownik silnika: cewka zapłonowa cylindra 4 układ kontroli zapłonu

Od czego byście zaczęli?

Z góry dzięki za pomoc.

fleyvor pisze:Witam
Od czego byście zaczęli?

Od wymiany cewek. Szczególne zimne łatwo łapią przebicia.
Najpierw zamiany miejscami żeby zweryfikować.

I tak zrobię. Zamówiłem już dwie sztuki żeby nie bawić się w zamianę miejscami. Zastanawiam się tylko jeszcze jakie objawy może mieć nieszczelność na pokrywie zaworów. Widzę, że również tak mam delikatny przeciek oleju. Wymienię wszystko i zobaczę jaki będzie efekt.

ewentualnie kolo zmiennych faz rozrzadu

Niestety wymiana świec i cewek na 1 i 4 cylindrze nie pomogła. Silnik na zimnym dalej pracuje nierówno. Załączam link do filmu.

https://wetransfer.com/downloads/c88534 ... 422/335210

Błędów już nie ma.

Po nagrzaniu silnik pracuje idealnie - równo. Problem ustaje wtedy jak by "ssanie" się wyłączało.

Nie wiem gdzie dalej szukać?

Z temperaturą związany będzie albo któryś czujnik albo elementy zależne od płynności oleju. Trzeba by analizować z oscyloskopem sygnały z prawie wszystkich czujników silnika bo chyba nie zamierzasz wymieniać wszystkich po kolei? Mrówcza praca.

Gdzieś czytałem, że padają w tych Mini pompy wysokiego ciśnienia paliwa. Może to ona?

fleyvor pisze:Gdzieś czytałem, że padają w tych Mini pompy wysokiego ciśnienia paliwa. Może to ona?

Może się mylę ale wtedy problem ujawniałby się chyba główne na wysokich obrotach? Podobnie jak niewydolność pompy paliwa w zbiorniku.

Nie mam zielonego pojęcia. Na razie mocno błądzę. Umówiłem się jeszcze na wymianę rozrządu. Podobno to też może być ten problem (wyciągnięty łańcuch i vanosy).

Straszą mnie jeszcze wypadającymi gniazdami zaworowymi...

Mam podobny problem w moim mini. Walczę z tym już ponad rok. Wymieniony mam kompletny rozrząd, świece, sprawdzany był według serwisu cały osprzęt silnika. Autko stało ponad 2 miesiące w niezależnym serwisie MINI i nie znaleźli konkretnej przyczyny. W moim przypadku po odpaleniu zimnego silnika obroty skaczą przez jakieś 5-10 sekund jakby się lekko dławił po czym wskakuje na obroty i jest już prawie ok. Prawie ponieważ co jakiś czas potrafi się zachłysnąć. Przy dojeżdżaniu do skrzyżowań po wciśnięciu sprzęgła też czasem się potrafi zachłysnąć (zdarzyło się nawet parę razy że auto zgasło). U mnie poza tymi objawami wszystko jest ok. autko ma moc, przyspiesza normalnie. Spalanie dobre jak dla mnie około 7l/100. Nie spala oleju( sprawdzam bagnet praktycznie co tydzień) chyba że są to jakieś bardzo nieznaczne ilości. Nie mam żadnych błędów na chwile obecną. Przed wymianą rozrządu pojawiał się i znikał błąd bodajże (2b68) air mas flow plausibility. Bardzo lubię to autko ale to falowanie/ dławienie jest męczące. Proszę was o pomoc.

Ja swój problem rozwiązałem.

Zrobiłem kompletny remont silnika (pierścienie, panewki, zawory, popychacze, nowe prowadnice zaworów, kompleksowy remont głowicy itp). Założyłem nową pompę paliwową - i po odpaleniu - dalej to samo...

Problemem okazał się czujnik temperatury płynu chłodniczego. Cały czas pokazywał +80stopni. Koszt 40 zł.

fleyvor pisze:Ja swój problem rozwiązałem.

Zrobiłem kompletny remont silnika (pierścienie, panewki, zawory, popychacze, nowe prowadnice zaworów, kompleksowy remont głowicy itp). Założyłem nową pompę paliwową - i po odpaleniu - dalej to samo...

Problemem okazał się czujnik temperatury płynu chłodniczego. Cały czas pokazywał +80stopni. Koszt 40 zł.

To super że masz zrobiony już remont,tak zapobiegawczo;).
Pytanie,czy ten uszkodzony czujnik objawia się tylko na problemach z odpaleniem na zimnym czy miałeś też inne problemy?
Gdzie jest ten czujnik?Dostęp jest łatwy?

wolał bym mieć te 5k w kieszeni

Dostęp do czujnika jest bardzo prosty. Zdemontować trzeba tylko rurę od turbo, obudowę filtra i rurę zasysającą powietrze do filtra. Czujnik znajduje się w obudowie termostatu. Widać do od góry dokładnie pod pompą paliwa (dolna prawa część głowicy). Cała wymiana nie przekracza 20 minut.