Witajcie. Bardzo proszę o info w sprawie pracy rozrządu w mini R53
Po ustawieniu rozrządu na znaki, w jakim położeniu mają być tłoki.
Mam uszkodzony wałek na lewym zaworze ssącym na pierwszym cylindrze. Chciałbym prześledzić pracę tłoków i zaworów. Nie mam instrukcji napraw. gdyby ktoś dysponował, może być w języku angielskim. Lub opis w poście, będę wdzięczny.

o ile pamietam tloki sa w polowie wysokosci, wszystkie rowno

Tłoki mam równo, kolejny róch kołem powoduje podniesienie pierwszego tłoka. Nie mam pojęcia z jakiego powodu powstało wykruszenie na krzywce wałka. Wygląda jak po udeżeniu młotkiem. Nic nie ma w misce po za drobnymi opiłkami na podporach wałka. Pojawił się problem ze spalania dużej ilości oleju. Wymieniłem uszczelniacze zaworów, miały o 1 mm więkrzą średnicę niż nowe. Przy okazji założyłem nowy łańcuch rozrządu. Nigdzie nie ma ubytków które uszkodziły by wałek w takim stopniu. Na oleju zrobione około 5 tyś.

cooper s ma trzonki zaworow 7 mm, zwykla benzyna 8 mm

walki czasem szlag trafia na krzywkach, przyczyny moga byc rozne, masz jakies foto jak to wyglada?

Tak jest tylko na jednej krzywce. Wymieniając uszczelniacze stwierdziłem że zawory z tej strony wysuwają delikatnie wyżej. Czy by to wina była że są podparte. Wałek i podpory raczej muszę wymienić ale nie mam rozeznania co do jakosci poszczególnych producentów jeśli chodzi o mini


https://www.mini.org.pl/download/file.p ... w&id=26557

to jest szczyt krzywki? czy nieco wczesniej? bo nie widac wyraznie na zdjeciu...

To szczyt krzywki, lampa się troszkę źle odbiła i nie widać. To nie wytarte podłoże tylko wykruszone. Tak wygląda metal uderzany młotkiem. mam w planie odpalić silnik i jeszcze raz wypłukać świeżym olejem bo silnik jest bardzo brudny. Przy okazji pomierzyć kompresję

Dodam info z ksiąki serwisowej gdyby komuś był potrzebny schemat

jak masz szczyt krzywki rozwalony to nie uzywaj tego walka, bo tylko pogorszysz

wymien walek ( albo zregeneruj ), wymien popychacz ktory z ta krzywka pracowal i powinno byc ok

Wałek i popychacze jadą już nowe. Popychacze się rozpadają ze starości. Chyba mnie coś oświeciło żeby to wszystko rozebrać. W misce olejowej nie mam żadnych opiłków. Zmiany dopiero zaczynały zachodzić. Przy popychaczu pod naciskiem palca pękł plastik stąd decyzja że wymieniam wszystko. Nie będę żałował jak się porozpadają i coś uszkodzą.

tak, po tylu latach te koszyczki pestek sa mega kruche

Ja tylko nie rozumiem jak głowica po remoncie kosztuje na portalach aukcyjnych 800 zł jak ja za same uszczelniacze i popychacze ponad 2000 zł dałem. Nawet jak głowicę za jakiś czas coś trafi to części zostaną. Przy okazji wymieniłem cewkę klimatyzacji, uszczelki dolotu jeszcze raz uszczelniacze chłodnicy oleju bo musiałem demontować do odkręcenia śruby od napinacza. Za pieniądze za części kupiłbym cały samochód

ja za same obrobki, prowadnice i zawory zaplacilem jakies 2 kola

klawiatura to kasa ekstra

Co do wałka to chyba standard w tych autach.

nie do konca, to raczej konsekwencja jezdzenia z uszkodzona klawiatura ( zwykle rolka na koniku sie zaciera, po misshiftah ) ale faktem jest ze trudno to wylapac