MINI Cooper silnik gaśnie...
: 10 kwie 2022, 16:30
Witam,
Czy spotkał się ktoś z poniższym problemem?:
MINI po dłuższej jeździe w trasie (50-60minut lub około 100km), samochód w trasie zachowuje się normalnie jazda przy prędkości 110-120km/h, obroty poniżej 3000, po zjeździe z autostrady: brak mocy, samochód na biegu jałowym lub przy zwalnianiu(dojeżdżanie do skrzyżowania) gaśnie, nie ma żadnych błędów, check engine pojawił się raz czy dwa razy( było to tylko kilku sekundowe mrugnięcie w czasie jazdy), samochód odpala ale trzeba dodać trochę gazu i od razu ruszyć, po wyłączeniu silnika i daniu chwili na odpoczynek ponad 60 minut to odpala normalnie bez gaśnięcia ale z falującymi obrotami na początku, na drugi dzień nie było problemu z uruchamianiem, ale ta sama trasa z powrotem i te same problemy, w między czasie była dolewka oleju 0,5L po wyskoczeniu kontrolki oleju.
Samochód mam od przeszło 6 miesięcy, zrobiłem nim prawie 4000 km, góra silnika przechodziła gruntowny remont, głowica w pełni zregenerowana z wymianą gniazd zaworowych i innymi dodatkami, rozrząd nowy, ostatnio problem był podobny ale zapalona była kontrolka check engine stale wine ponosiły czujniki wylotowy i dolotowy, jutro podjadę do mechanika żeby sczytać błędy, czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? W tym miesiącu planuje serwis pozimowy razem z płukaniem silnika, czy można coś dodatkowo zlecić mechanikowi żeby przy okazji sprawdził ?
Samochód na odcinkach 10-15km do pracy/ z pracy pracuje idealnie ale na trasy poza miasto widocznie w tej chwili się nie nadaję, silnik bierze olej na oko 1l/1000km.
Pozdrawiam
Czy spotkał się ktoś z poniższym problemem?:
MINI po dłuższej jeździe w trasie (50-60minut lub około 100km), samochód w trasie zachowuje się normalnie jazda przy prędkości 110-120km/h, obroty poniżej 3000, po zjeździe z autostrady: brak mocy, samochód na biegu jałowym lub przy zwalnianiu(dojeżdżanie do skrzyżowania) gaśnie, nie ma żadnych błędów, check engine pojawił się raz czy dwa razy( było to tylko kilku sekundowe mrugnięcie w czasie jazdy), samochód odpala ale trzeba dodać trochę gazu i od razu ruszyć, po wyłączeniu silnika i daniu chwili na odpoczynek ponad 60 minut to odpala normalnie bez gaśnięcia ale z falującymi obrotami na początku, na drugi dzień nie było problemu z uruchamianiem, ale ta sama trasa z powrotem i te same problemy, w między czasie była dolewka oleju 0,5L po wyskoczeniu kontrolki oleju.
Samochód mam od przeszło 6 miesięcy, zrobiłem nim prawie 4000 km, góra silnika przechodziła gruntowny remont, głowica w pełni zregenerowana z wymianą gniazd zaworowych i innymi dodatkami, rozrząd nowy, ostatnio problem był podobny ale zapalona była kontrolka check engine stale wine ponosiły czujniki wylotowy i dolotowy, jutro podjadę do mechanika żeby sczytać błędy, czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? W tym miesiącu planuje serwis pozimowy razem z płukaniem silnika, czy można coś dodatkowo zlecić mechanikowi żeby przy okazji sprawdził ?
Samochód na odcinkach 10-15km do pracy/ z pracy pracuje idealnie ale na trasy poza miasto widocznie w tej chwili się nie nadaję, silnik bierze olej na oko 1l/1000km.
Pozdrawiam