Witam, mój mini nie przeszedł dzisiaj przeglądy z powodu nadmiernej emisji spalin
Pomiar 1
Olej-temp- 28stopni
Lambda- 0.976
CO- 0.753%
CO2- 14,68%
HC- 222ppm vol
O2- 0.18%
COkor 0.735%
Propanfaktor 0.512
Pomiar 2
Olej-temp- 28stopni
Lambda- 0.966
CO- 0.948%
CO2- 14,64%
HC- 162ppm vol
O2- 0.03%
COkor 0.948%
Propanfaktor 0.512

Czy macie jakieś pomysły od czego zacząć szukać usterki, czy są jakies sposoby na zmniejszenie emisji? spaliny z wydechu nie mają żadnego koloru, próbowałem go "przepalić" na autostradzie i pojechać jeszcze raz i w trakcie jak już się dobrze rozgrzał migneła kontrolka check engine na sekunde.
MINI 2008, 120KM, 1.6 benzyna, bierze olej około 1l na 1000km, robiony był kompletny remont głowicy.

Majkel, jeśli bierze olej 1l na 1000km i nie ma wycieków, to znaczy, że jest on spalany i ten syf leci do atmosfery ze spalinami.
Duże prawdopodobieństwo, że to powoduje przekroczenie norm dopuszczonych w badaniu.

rozumiem, myślisz że wymiana katalizatora pomoże przynajmniej na chwilę ? czy tym razem muszę kombinować z przeglądem na tą chwilę?

a dlaczego uważasz, że wymiana katalizatora coś zmieni? Ten, który masz w samochodzie jest niesprawny?

mechanik pierwsze co mi powiedział to trzeba sprawdzić katalizator od tego zacznie, teraz pytanie czy to prawda czy trzeba zmienić mechanika xD

to troche jak leczenie przez internet. Może katalizator, a może to sondy, a może pierścienie (z tego co pisałeś głowica była robiona - pytanie co to oznacza, wymieniali uszczelniacze trzonków zaworowych?), opcji jest wiele.
Samochód normalnie jeździ i przyspiesza?

tak, jeździ i odpala normalnie, szlifierz stwierdził jak zobaczył głowicę że pierścienie przepuszczają olej prawdopodobnie, mechanik nie chciał wtedy rozbierać dołu bo chciał się upewnić czy na pewno i ile oleju bierze... jedyne co to na autostradzie nie da się jeździć tym samochodem, cuda się dzieją jak chwilę pojeździ się na około 4000 obrotach, wyskakują check engine, a ostatnio to po prostu na autostradzie było spoko, a na zjeździe zero mocy w pedale gazu, samochód gasł, dławił się, i co ciekawe im dłużej czasu mijało od tego tym lepiej pracował silnik tak że 5km po zjezdzie z autostrady już prawie normalnie pracował.

Pierwsza sprawa - skoro miałeś zdjętą głowicę to to już trzeba było robić też dół? Co to znaczy, żeby sprawdzić ile bierze oleju? Teraz już to wiesz, a żeby zrobić dół musisz znowu rozebrać silnik, dać nową uszczelkę, śruby, szlifować głowicę co daje dodatkowe koszty.
Po drugie, być może rzeczywiście jest to kwestia zapchanego katalizatora sądząc po Twoim opisie. Trzeba podpiąć jakis komputer i sprawdzić co było przyczyną tego checka.

chciałem robić od razu dół, ale mechanik mnie "przekonałem" żeby może nie robić teraz bo niekoniecznie jest do roboty... człowiek mądry po fakcie mogłem jechać do innego mechanika, jutro zostawiam samochód u mechanika mają sprawdzić ten check i pewnie z katalizatorem robić, znalazłem już jakiś zakład koło mnie który zajmuje się tylko i wyłącznie diagnozą i naprawą silników prawdopodobnie tam podjadę i zobaczymy co powiedzą, póki co zależy mi żeby ten przegląd dostać

ok, to daj proszę znać co się wydarzyło.

wymieniony został katalizator i plecionka wydechu, byłem na przeglądzie poprawiły się wyniki niestety dalej nie dostałem przeglądu:
POMIAR 1
olej-temp.-25stopni
Lambda-0,988
CO-0,198%
CO2-15,16%
HC-221ppm vol
O2-0.10%
COkor-0,198%
Propanfaktor-0,513
POMIAR 2
olej-temp.-25stopni
Lambda-0,988
CO-0,302%
CO2-15,0%
HC-182ppm vol
O2-0.13%
COkor-0,302%
Propanfaktor-0,513
jutro pewnie podjadę do mechanika żeby sondy sprawdził.
Z ciekawostek, pojechał "przepalić" go na autostrade po 3 minutach włączył się check engine, silnik zaczął gorzej pracować, pedał gazu drżał, po usuwali błędy i samochód już normalnie jeździł, diagnoza z komputera, wypada 3 cylinder pod wpływem temperatury, co to może być nie mam pojecia niestety ;/

może to cewka?

mechanik powiedział że na 99% to nie sondy ale będzie sprawdzał, mówi że to przez to że bierze olej i trzeba robić dół silnika, teraz pytanie czy zna ktoś jakieś sposoby na obniżenie emisji chociaż na chwilę żebym dostał przegląd, czytałem i widziałem na allegro jest jakiś środek który wlewa się do baku paliwa i to pozwala przejść emisje spalin, czy ktoś to używał? czy są jakieś zagrożenia że ten płyn może zniszczyć lub skrócić żywotność któregoś z podzespołów ? drugie pytanie czy zna ktoś zakład w Krakowie lub okolicy który specjalizuje się w naprawach i diagnozach usterek silników benzynowych ?
Pozdrawiam

i jeszcze do dodania, po wymianie katalizatora na nowy wzrosło spalanie benzyny tak około 1-2litra na 100km czy to normalne ?

Ło Boże, to się władowałeś. Może Ceratec do silnika?