Strona 1 z 2
Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 10:11
autor: pioter.pl1
SZANOWNI PA?STWO, OD DLU?SZEGO CZASU ZASTAMAWIAM SI? NAD KUPNEM MINI, ALE JEST PROBLEM- A MIANOWICIE CZY MAJ?C 186 CM.WZROSTU I OK.100KG WAGI B?DE W STANIE SPRAWNIE PORUSZAC SI? JAKO KIEROWCA W MINI.[/b]
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 11:52
autor: Saint
Witam, jedna uwaga na początek - na klawiaturze nie ma małych literek? a Co do wzrostu nie powinno być problemu , ale niektórzy nie uważają że jeżdżenie z kolanami pod brodą to taka straszna frajda. Nie rozumiem ich
W Twoim przypadku kolana będziesz miał bliżej kierownicy niż dalej, ale zawsze można to skompensować ustawieniem fotela w ten czy inny sposób. We Wrocku jest kilka miłych osób z miniakami, którzy myśle umożliwiliby Ci organoleptycznie sprawdzenie czy się mieścisz i w jakiej konfiguracji
Pozdrawiam, Saint
z pewnością :)
: 25 paź 2006, 13:02
autor: Kitek
Ja tam nie mam wątpliwości, że się zmieścisz
Moim Miniakiem podróżował moj brat - 2 metry!!!
Powiem tak... ładnie się wkomponował
..., o sufit uderzał co prawda głową na wybojach, ale mnie się też -od czasu do czasu- to zdarza (174cm)
Wystarczy się dobrze poskładać
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 13:18
autor: flapjck1
ja mam 186 ale jestem chudszy - 70 kg, mieszcze sie bez problemu, mam teraz fotele z innego auta zalozone to do sufitu mam calkiem sporo jeszcze wolnego
wysokosc kierownicy mozna wyregulowac tzw "wieszakiem a fotele seryjne mozna odsunac do tylu za pomoca specjalnych przedluzek
generalnie zmiescisz sie bez problemu
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 13:46
autor: Saint
flapjck1 pisze:a fotele seryjne mozna odsunac do tylu za pomoca specjalnych przedluzek
Jak nie, to zostaje jeszcze wymontowanie fotela i jazda na tylnej kanpie
@ Kitek: Mi jakos sie nie zdarzyło nigdy (prowadząc) uderzyć o sufit głową, nawet na Miedzianej w kasku, a jestem jedynie o 1 cm "krótszy" . no zależy jeszcze jakie kto ma proporcje of kors.
Pozdrawiam, Saint
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 14:21
autor: czestermo
a mi zdarza się to często na szczęście mam rolldach i juz wyrobiłem sobie taki tik ze jak poskakuje to troszkę przechylam głowę w stronę otworu rolldachu i jest ok
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 15:25
autor: Sadam
Zapraszam się przymierzyć do auta, tylko muszę wspomnieć że moje jest mniej miarodajne tz. niestandardowy fotel i jego mocowanie.
Z drugiej strony to tylko udowadnia jak łatwo można dostosować auto do swoich potrzeb.
A wzrost to 181cm waga koło 70kg jak już się wszyscy tak ochoczo chwalą
o sufit mi się uderzyć nie zdarzyło, ale na to też znam lekarstwo. Kubełkowe fotele i szelkowe pasy i nie ma opcji żeby się od fotela oderwać (Romek może to dlatego nie miałeś tego szczęścia polatać
)
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 15:59
autor: Saint
zapewne tak, ale wtedy kicha jes troszket, bo nie dosięgam do przełączników, ale wrażenia są super: siadasz w kubeł, ściągasz pasy i jak mówi Michał : "czujesz się niezniszczalny"
coś w tym jest. Tak czy siak, w żaden sposób nie przeszkadza mi brak walenia głową o dach
Pozdrawiam, Saint
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 16:38
autor: Sadam
Saint pisze: ale wtedy kicha jes troszket, bo nie dosięgam do przełączników
ale do kierownicy i do pedałów sięgasz
a poważnie to popędziłem do garażu sprawdzić czy w moim potworku też tak jest. I o ile przy założeniu że nie odrywam pleców od parcia rzeczywiście nie sięgam o tyle w tym egzemplarzu ktoś sprytnie wykombinował zwijacz (taki jak przy zwykłych pasach) który przykręcony jest do tylnej półki. Szelki zbiegają z tyłu fotela, tam mają "końcówkę męską"
a na pasie wychodzącym z rolera znajduje się "końcówka żeńska". Tym sposobem możemy odrywać się od oparcia nawet zapięci w szelki, ale jednocześnie przy szarpnięciu do przodu mechanizm blokuje się i działa jak pasy w każdym aucie.
Jak za mało obrazowo wytłumaczyłem to mogę pstryknąć fotki:)
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 17:09
autor: Saint
Sadam pisze:ale do kierownicy i do pedałów sięgasz
Dlatego że jeżdże na poduszce :] A to o czym wspominasz nazywa się napinaczem, btw, jakby ktos z czytających miał takowy na Schrottów, to chętnie wymienie się za ... np gotówke.
Pozdrawiam, Saint
ps. Adaś, jak Ty masz mocowane te szelki do tylniej półki?
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 18:41
autor: Sadam
Jak zwał tak zwał, wiadomo o co chodzi
Zamocowany jest jedną śrubą przechodzącą od góry półki do bagażnika, napinacz nie wygląda na miniaczy, z bliska nie udało mi się dojrzeć dokładniej bo dwa kubły skutecznie blokują dojście. Od strony bagażnika jest koniec śruby i nakrętka, ale także solidna gruba podkładka metalowa o wymiarze 10cm x 10cm. grubość 5mm (wszystkie wymiary na oko, ale naprawdę jest solidna i spora).
Wzmocnienia (podkładki) jak się nie trudno domyślić służą zabezpieczeniu napinacza przed wyrwaniem podczas działania dużej siły ciągnącej ciało do przodu (czytaj solidny dzwon).
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 18:46
autor: pioter.pl1
Dzieki chlopaki za porady, na pewno pomoga mi w ewentualnym zakupie MINI.Mam prosbe do SADAMA, czy moglbys mi wyslac fotki swojego MINI zewn. i wewn.,ewentualnie polecic jakis konkretny egzeplarz na sprzedaz za okolo 7tys.zl
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 22:44
autor: Sadam
Polecić nie bardzo, trzeba szukać w necie ogłoszeniach oglądać pytać i nie śpieszyć się. To złota zasada. za 7 tysięcy można miec przyzwoite auto, ale trzeba takie znaleźć. Będą drobiazgi do zrobienia, ale na pewno będzie jeździć. Jednak zakup Mini to całkiem odrębna rzecz. Polecam wpisanie w forumowej wyszukiwarce haseł: zakup mini, czy warto, itd. i generalnie przejrzeć dokładnie forum. Temat rzeka, wałkowany tysiące razy
Moje auto? Proszę bardzo
:
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 22:45
autor: Sadam
i jeszcze wnętrze:
Re: Czy zmieszczę się do Mini
: 25 paź 2006, 22:47
autor: makrojal
tylko,że szelki o których pisze Sadam są w innym aucie