Generalnie pytanie jest proste - czego szukać. Docelowo chcę wydać ok. 12-14 tyś na samochód. Czy lepiej szukać czegoś starszego i go mocniej odnawiać czy rocznika 9x i mniej się z nim bawić. Warunki do napraw mam, umiejętności raczej też.
Jak wygląda sprawa silników. Czy szukać koniecznie 1,3 czy kupić 1,0. Spalanie nie jest dużym problemem bo samochódktórym jeżdzę na codzień pali ok 18 po mieście więc jestem przyzwyczajony. Bardziej mi chodzi o to czy czuć różnicę między jazdą 1,0 i 1,3.
Następna sprawa to system zasilania 1,3. Kupić gaźnik czy dołożyć do rocznika i szukać na 1 punktowym ?.
Samochód ma być typowo jako drugi (więc rocznik i bezawaryjność są na 2 planie) ale gdyby fajnie jeździł to by było miło.

chyba wszystko bylo w tym W?TKU

Temat rzeka, przeszukaj forum dokładnie, podobne kwestie było poruszane kilka razy, moje przywatne zdanie:


1,3 a nie 1,0 bo różnice czuć zdecydowanie, tysiączki też można poprawić i to wcale nie takim dużym kosztem, ale jak nie planujesz modyfikacji silnika to na wstępie lepsze 1300

Zdecydowanie gaźnik niż wtrysk, mniejsze problemy z naprawami i wyciąganiem dodatkowych koników, a jak coś nawali to części nie kosztują tyle co niektóre felerne czujki i inne pierdoły elektroniczne przy wtrysku.

Jak planujesz wydać 12-14 i masz warunki i ochotę remontować to lepiej kup auto za 2-4 tyś i przeprowadź dokładny remont, trochę to trwa, ale:
1. świetna zabawa
2. satysfakcja po ukończeniu
3. wiesz co masz i w jakim stanie
4. auto będzie dokładnie takie jak będziesz chciał (tz, zbudujesz sobie wszystko wg. własnej specyfikacji)

Pozdrawiam i powodzenia w poszukiwaniach

aha i jesli ma to byc kolejne autko w domu to proponuje zbudowac autko jako wyscigowke i zapraszamy na PUCHAR

Wielkie dzięki za info. Ten miesiąc jeszcze mam zawalony robotą ale od grudnia zaczynam poszukiwania .

A ja myślę, że 14 tys nie wystarczy na remont i odbudowę, zawsze wychodzi dużo więcej. Jak chcesz jeździć nim codziennie to poszukaj czegoś już dobrze jeżdżącego ew do malutkiej naprawy ale za ta kasę napewno znajdziesz.

Witek, no już przecież dyskutowaliśmy o tym

Ile mówiłeś że kosztuje programowalny komputer? Dużo? Dlatego właśnie lepiej gaźnik.

A z awaryjnością to miałem na myśli to, że jak już coś we wtrysku padnie to przechlapane, a nie, że wtryski się psują częściej.




Motox, przecież pisze że to drugie auto ma być a nie na codzień

14tyś to dość pokaźna suma na remont, tym bardziej jak ktoś chce większość robić sam. Poza tym remont trochę trwa i w tym czasie można zadbać o jakieś jego dofinansowanie.

Pozdrawiam

Adam

dla porownania, mysle ze moj trupek to koszty czesci i napraw zleconych na zewnatrz to jakies 12-13 k, oczywiscie do tego dochodza pewnie jak nie setki to tysiace moich roboczogodzin

Witam!

Ja za 12-14tys pln=3-3,5tys eur poszukalbym ladnego okazu na terenie niemiec.Za te pieniazki mozesz miec 1997/1998 mini cooperka z 1.3l silnikiem, dwupunktowym wtryskiem,z niezlym przebiegiem,wtedy nie masz problemu z silnikiem ktorego remont to zwykle kilka tys pln (ok.5/6tys.),autko ma 63km,czyli ladnie jezdzi,malo pali itd.Jesli auto bylo pielegnowane i trzymane przez wlasciciela w garazu,to blacha tez moze byc w dobrym stanie!Na kilka lat masz spokoj!Ale nawet rozcniki 98 potrafia byc zgnite!Zalezy kto jak dbal!Poza tym te autka sa ladnie wyposazone,drewienko,skorka,felgi,ladne zegary,poduszka powietrzna,ladny stan chromow!No i auto jest mlodsze,zawieszenie w lepszym stanie,no i bylo mniej czasu na to zeby auto bylo po przejsciach!Ja bym zrobil dokladnie tak!Chociaz mimo wszystko w perspektywie kilku lat mnoze cie czekac ramont blachy!Powodzenia i pozdrawiam!

Witam

mam pytanka:
- z jakimi maksymalnymi obrotami moze pracować jednostka 1,3l (chodzi o taki zeby jej nie zajeżdzić)?
- czy w przypadku gaźnika moge sobie ustawić zapłon tak jak mi sie podoba? (pewnie nie)
- stosując komputer programowalny, istnije jakis program w którym moza zmienić zapłon, czas wtrysku ? (czy trzeba wszsytko zmieniac w pliku *.bin ) (gdzie taki komputer dorwac? )

pozdrawiam

odpowiem na pierwsze pytanie

cywilny kreci sie do jakich 6500-7000 potem sie rozpada
silnik przygotowany do sportu kreci sie wiecej ale to zalezy od wielu rzeczy


pytanie drugie:

zaplon mozesz sobie ustawic tak jak ci sie podoba ale pewnie nie bedzie to najlepsze rozwiazanie, generalnie zaplon ustawia sie do ustawien dla danego gaznika ( i niewiele ma to wspolnego z tzw. danymi ksiazkowymi , ktore mozna potraktowac jako jakis pkt zaczepienia )

flapjck1 pisze:pytanie drugie:

zaplon mozesz sobie ustawic tak jak ci sie podoba ale pewnie nie bedzie to najlepsze rozwiazanie, generalnie zaplon ustawia sie do ustawien dla danego gaznika ( i niewiele ma to wspolnego z tzw. danymi ksiazkowymi , ktore mozna potraktowac jako jakis pkt zaczepienia )

no tak, ale ustawijac zapłon przy gaźniku, ustawi sie optymalnie zapłon tylko w pewnym zakresie obrotów (przynajmniej tak mi sie wydaje, jesli sie myle od razu poprawic ) stosując ECU programowalny moge ustawic zapłon najbardziej optymlany dla całęgo zakresy RPM

znalazłem cos takiego na http://www.markfive.republika.pl/:
89.JOHN COOPER GARAGES MINI COOPER SE. Silnik 1275 - 90 KM, zmodyfikowana głowica, większe średnice zaworów. Dźwignie zaworów z rolkami, przełożenie 1,5. Zmodyfikowany kolektor ssący i wydech. Wzmocniony zawór ciśnienia paliwa

calkiem ladny wynik i pytanie dla znawcow tematu, autko na wtrysku czy na gaźniku?
co oznacza zmodyfikowana glowica? ze zostal podnieisony stopień spręzania?

Ten akurat jest na wtrysku, co nie znaczy, że gaźnikowy nie mógłby miec takiego samego wyniku.

to mini o ktorym piszesz mialo wtrysk akurat, ale taki wynik ( a nawet duzo wiekszy) jest mozliwy do osiagniecia takze na gazniku

a o modyfikacji glowicy w pewnej madrej ksiazce jest 80 stron
stpien sprezania poprawia sie bardziej tlokami a nie glowica, istotna jest tez fraza "większe średnice zaworów"

ale to jest raczej temat do watku "poprawa osiagow"

co do optymalizacji zaplonu: caly pic polega na tym ze nie ustawiasz go statycznie, bo on jeszcze jest korygowany
przez korektor podcisnieniowy i odsrodkowy