Otóż wyremontowałem silnik swojego mini (998cm3) i wszystko było w porządku.
Ale kiedy przyszło mi go odpalić to klapa na maksa. Wszystko dobrze posprawdzałem w elektryce. Okazało się że cewka jest strzelona no to kupiłem cewke tej samej firmy Boscha. Myślalem że wszystko będzie dobrze...
Spróbowałem go odpalic i nic. Kable idące do cewki dają prąd ale nowa cewka nie daje prądu. a tym bardziej nie ma iskry.

Jezeli ktoś wie o co biega to niech mi pomoże!!

uzupelnij dane, skad jestes, jak ktos bedzie mieszkal w poblizu to cie pewnie poratuje "zapasowa" cewka na probe

no ok. Ale cewke kupiłem nową
chyba ze 2 nowe cewki do mini. a obydwie sie nie grzeja ani nie przekazują prądu do zapłonu Może mieć to coś wspólnego z bezpiecznikami Sam juz nie wiem Może coś z zapłonem
Prosze o pomoc

Sprawdziłeś czy w ogóle prąd płynie na cewke? U mnie przy Boschku jest jeszcze dodatkowy kondensator (w wielu innych miniakach też). Może to będzie problemem. Upewnij się jeszcze polaryzacji, ale chyba to zrobiłeś na początku.

Pozdrawiam

dodane: racja przeciez piszesz że na cewce jest prąd.

Prąd płynie do cewki sprawdzałem to za pomocą żarówki. przykładają kabel plus do kabla zarówki i drugi kabel żarowki do silnika i na odwrót. sprawdzałem tez czy cewka daje iskre i niestety nie daje iskry.

sprawdzales solenoid( przekaznik) ?
pozdrawiam

Ja nie miałem iskry jak w aparacie zapłonowym cos w srodko odpadło chyba młoteczek albo kowadełko .

nie ale sprawdze dzięki


Zamykam!