Witam wszystkich zebranych przed ekranem. Forum MINI Klub Polska znam od dawna - prawdziwa kopalnia wiedzy. Jednak to mój pierwszy post dotyczący mojej sprawy . Chodzi mianowicie o to, że bardzo chcę nabyć MINI jeszcze przed świętami. Nie wiem tylko, czy lepiej kupić miniaka w kraju, czy za granicą. Ostatnio dostałem propozycje wyjazdu za granicę i nie wiem co zrobić??

Aha. Na wydanie mam około 8 tys..
Poradźcie...

ja bym szukal z polski od kogos kto sie zna na tych autach
jest kilka sztuk ladnych do wziecia
jest tez kilka na allegro od jakichs handlarzy wygladajacych zachecajaco i w zachecajacych cenach


pytanie czego oczekujesz dokladnie

sprowadziłem z niemiec i przy dizsiejszej wiedzy kupiłbym w polsce

No więc... sam nie wiem . Bardziej skłonny jestem do kupna autka gotowego do jazdy, choć auta do remontu nie wykluczam .
Macie może jakieś kontakty do osób, które sprowadzają Mini z zagranicy, ewentualnie jakieś ciekawe konkretne propozycje sprzedaży Miniaczków z Polski ??

Szukam Mini najlepiej z lat 88-96, z silnikiem 1.0 - przymajmniej tak mi się wydaje

Pozdrawiam.

wiesz zasady fair play sa takie ze ja nic ci nie zaproponuje bo to bedzie streczycielstwo
szukasz i pytasz o dany egzemplarz
bo jak ja ci znajde cos to potem na 100% bedziesz mial do mnie pretensje ze ci kit wcisnalem bo sie cos wysr....

Czy ja wiem czy kupiłbym w Polsce...to zależy ile autko jeździło po naszych wspaniałych drogach i na naszej wspaniałej benzynce... Jeśli dłuższy czas...np 2 lata... to wolałbym chyba ściągnąć z zachodu. Co do handlarzy i auta zdatnego do jazdy to drugi raz się już nie dam nabrać. Tylko do remontu .

Jakie pieniądze chcesz przeznaczyć na ten zakup?

jesli 1,0 to gora 92-93 rok

No więc myślę o wydaniu około 8 tyś. ... Jednak jak to zawsze jest albo wydam 3 tyś albo 20.
Chciałbym 1.0 ze względu że przygoda z mini dopiero się zaczyna a myslę, że na dobry początek wystarczy.
Najprawdopodobniej wolałbym auto gotowe do jazdy, ze względu na fakt że tak właśnie chcę

No to dobrze oglądaj auta. Bo wiele się słyszy o okazjach, które na drugi dzień po zakupie klasyfikują się do większej naprawy lub na remont.
Ostatnio miałem tel od osoby która nie mogła już uruchomić mini na drugi dzień po zakupie. Co się okazało ?Gaźnik ruina i auto zimne odpalało tylko na ..... sznurku

Jeśli bliżej 20, to miałbym dla Ciebie gotowca

Ja kupiłem właśnie mini w Niemczech i jestem jak narazie zadowolony (15.12.06 ma być w Polsce:) idealny prezent na święta zwłaszcza że jest to mój pierwszy miniak). Zobaczymy jeszcze jakie opłaty wyjdą po zarejestrowaniu w kraju ale i tak wyjdzie to dużo taniej niż jak bym kupił mini w Polsce

20?? No... Raczej nie ze względu na pojemność portfela - robi się już coraz większa dziura - niedługo na wydanie zostanie mi tylko 2 tyś Ale ostatnio zacząłem nawet zastanawiać się ażeby kupić MINI do remontu. W związku z tym mam pytanie. Ile powinien kosztować wg Was MINI który kwalifikuje się do remontu, i tak wogóle ile taki remont kosztuje - mówimy tu o malowaniu i wymianie paru gadżetów na nowe Znacie może jakiś spec-jalistów z tej dziedziny Proszę o jakieś opinie bo niedługo zabraknie gotówki w portfelu i marzenia umkną jak gó*** w kibelku

Proszę państwa... Pytanie do "danielsan" za milion?? Ile zapłaciłeś za tego MINI w niemczech i jaki to model

Uzupełnuij swój profil o "skąd jesteś" to łatwiej będzie Ci dać odpowiedź.

Le Chiffre pisze: W związku z tym mam pytanie. Ile powinien kosztować wg Was MINI który kwalifikuje się do remontu?

Dobrze zadane pytanie, bo można by jeszcze spytać ile potrafi kosztowac Mini, które nadaje się tylko do remontu.

Do sedna. Moim zdaniem 4000zł za auto do remontu to jest maksimum. Przy czym kupując zauto za 4 tysiące do remontu szukać należy już egzemplarza z różnymi "ekstrasami" (drewno, chromy, ciekawa deska, może coś w silniku itd.), 2000zł to cena auta jak najbardziej słuszna jak za auto do remontu i może się nawet przydarzyć, że będzie się nim w stanie przejechać (tz odpali i ruszy z miejsca i może się będzie zatrzymywać ).

Czasem zdarzają się okazję za 1000zł, ale auto jest w częściach lub z zalatwionym silnikiem. Oczywiście wszystkie egzemplarze do remontu są pożarte mniej lub bardziej przez rdzę.

A sam remont to wydatek spory, a jesli nie masz czasu, miejsca czy chęci robiś tego samemu to wydatek będzie jeszcze większy.Ceny:

Blacharka 1000-1500zł + części
lakier 3000zł z materiałami

zrobic będzie trzeba najpewniej zawieszenie, pewnie coś w hamulcach, układzie kierowniczym, coś w silniku, wymienić kilka rzeczy eksploatacyjnych (filtry, płyny), uszczelki szyb jak i silnika. Potem dochodzą jakieś pierdółki, chromki i upiększacze i tym sposobem remont z zakupem auta spokojnie dobija do 15000zł. Może też znacznie przekroczyć tą kwotę. Niżej też się da zejść, ale będzie to okupione sporymi wyrzeczeniami, niekoniecznie wskazanymi (np. oszczędzanie na ukladach dbających o bezpieczeństwo).

Jeśli założymy, że na auto i remont chcemy wydać 15000zł to połowa tej kwoty idzie na zakup auta, blacharkę i lakier (przy założeniu, że samemu rozkładamy auto a jedyne prace zlecone na zewnątrz to właśnie wstawianie i łatanie blach oraz przygotowanie i lakierowanie).

Druga strona medalu jest taka, że samodzielne remontowanie auta to spora frajda, a jak już zacznie jeździćto radość jest niesamowita

to tyle moich doświadczeń

Pozdrawiam

Adam