Strona 1 z 1

Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 12 gru 2006, 10:33
autor: Wedymin
Oto on! I ja! :mrgreen:
Zdjęcia zrobione w Radomiu, w tym roku. Szczęśliwym posiadaczem stałem się w lipcu tego roku, poważnie do roboty zabrałem się w sierpniu, ale jeszcze sporo przede mną... Oczywiście jak tylko będę się miał czym pochwalić - nie omieszkam tego zrobić! :mrgreen:

Trochę o wózku: Rover Mini Thirty z 1989, wersja limitowana na 30 lecie Mini, ponoć 2000 sztuk w tym kolorze, silnik 998 ccm, bez żadnych dodatków "wzmacniających" (na razie!), aluminiowe Minility 12 calowe, przebieg w chwili zakupu 101 000 km. Kierownica jest z Coopera, oryginalną mam, ale czarna skórzana bardziej mi się podoba, niż bordowa. Częściowo skórzana tapicerka przód / tył, lusterka w kolorze nadwozia, chromowane zderzaki. Miniaka kupiłem po "pocałunku" ze znakiem drogowym - stąd "wspaniała" blizna z prawej strony. Mam (jeszcze, niestety) nietypową gałkę zmiany biegów, zrobioną z rączki po parasolu, ale to się wkrótce zmieni, nowa, robiona na zamówienie gałeczka jest już w drodze.

Oczywiście wkrótce okazało się, że do wymiany są hamulce z przodu, w zasadzie całe zawieszenie przód / tył do remontu. Większość roboty przypadła "w udziale" :mrgreen: Monsterowi, czyli Michałowi K. z Piasków. Część rzeczy (wymiana amortyzatorów, oleju, filtrów, gumek drążków reakcyjnych) zrobiłem sam, ale zarówno amatorskie jeszcze umiejętności jak i słabe zaplecze warsztatowo - narzędziowe sprawiają, że wolę sam za wiele nie kombinować, żeby nie napsuć :roll: Staram się edukować Haynesem, szanownym forum, Mini Magazine, ale różnie to bywa, człowiek uczy się całe życie, głównie na błędach. Szkoda, że na swoich, a nie cudzych, ale co tam!

Samochód dostał też nowy używany wydech, bo poprzedni był w tragicznym stanie... Plus całe mnóstwo innych "pierdół", które Monster wyłapał, a ja nie... Silnik na razie sprawuje się bez zarzutu, nie zjada dużo oleju, pali umiarkowanie, nie zgrzyta, nie dymi, nie szarpie. W ostatni weekend wymalowałem Hammeritem podłogę w bagażniku oraz bak, a także zrobiłem "ubranko" dla akumulatora z takiego cósia aluminiowo-styropianowego.
W planach blacharka oraz tuning Stage 1 + jakaś głowica przyzwoita... No i remont silnika :roll:
Marzenia - skrzynia straight cut, Stage 4, przyzwoity wypas wnętrza... Będziemy patrzeć, na co Pan Portfel i Pani Małżowinka pozwolą :mrgreen:

Pozdrawiam!

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 12 gru 2006, 10:34
autor: Wedymin
I jeszcze dwa...

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 12 gru 2006, 11:17
autor: dawid
bardzo ladny ten mini panie kierowco :) nie wiem czemu, ale dochodze do wniosku, ze ten kolor jest najodpowiedniejszy do mini :)

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 12 gru 2006, 11:28
autor: Wedymin
artoholik pisze:bardzo ladny ten mini panie kierowco :) nie wiem czemu, ale dochodze do wniosku, ze ten kolor jest najodpowiedniejszy do mini :)


?adny to on dopiero będzie :twisted:
Ale już złapałeś plusa :mrgreen:

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 12 gru 2006, 12:14
autor: Kitek
Mnie też się podoba :)
Podobnie jak cała reszta waszych - naszych autek :)

kolor super :D !!

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 12 gru 2006, 16:46
autor: Malina
Fajne są te spojlerki i progi,a ta wgniotka ma swój urok,może jak inny kierowca widzi takie coś,to sobie myśli,że z takim lepiej nie zadzierać,niby mały,ale swoje może namieszać :lol:

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 12 gru 2006, 18:34
autor: czestermo
mi akurat do mini nie podchodza te plastiki
ale dalej nie rozumiem tego zamazywania tablic??

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 13 gru 2006, 01:43
autor: Beny
Witek, bo to jest tak, jak zamazujesz to nie pokazujesz :mrgreen:

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 13 gru 2006, 10:35
autor: Wedymin
?eby uciąć "dywagancje" :mrgreen: - bawiłem się trochę w Photoshopie i stąd ten zamaz.

Tu się przyznaję też, trochę owczego pędu, widziałem w necie sporo zdjęć z zamazanymi tablicami i mi się jakoś zakodowało, że "tak trzeba"...
Następne będą niezamazane :twisted:

Gałka...

: 13 gru 2006, 13:04
autor: Wedymin
...będzie wyglądać tak jak na załączonych obrazkach (przed lakierowaniem) 8)

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 04 maja 2007, 08:54
autor: Wedymin
Pojawił się taki elemencik na "zewnętrzu"... Idagowane w "Dyskusjach" halo. Działają! :mrgreen:

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 04 maja 2007, 14:22
autor: icemac
podobne światełka były ostatnio na allegro, sam je chciałem, ale ... przeszło mi :)

teraz poluję na ładny zegarek wskazówkowy

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 04 maja 2007, 15:47
autor: Wedymin
To są dokładnie te światełka ze Allegro :mrgreen:
Jak dla mnie w kategorii jakość / cena - wygrywają bez bata! (z przesyłką 43.5 zł/ komplet)

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 06 maja 2007, 17:58
autor: flapjck1
tez mam takie :D cena za pare 30 pln a do kolesia po nie mam jakies 5 km

chcesz maciek takie?

Re: Rover Mini Thirty 1.0, 1989 r., Wedymin

: 06 maja 2007, 19:18
autor: Sadam
no to Beny już wiesz gdzie szukać, takie z białymi szkłami też pewnie są więc możesz wrócić do designu starego