a ja jestem innego zdania
mi remont miniaka sie podobal
i bardzo chetnie podejme sie nastepnego, jesli tylko fundusze mi na to pozwola, a te sa rzeczywiscie niemale potrzebne, zwlaszcza jesli wszystko sie zleca na zewnatrz
mini jest o tyle dobrym samochodem ze mozna do niego dostac wszystko, najmniejsza srubke ( mowa oczywiscie o nowych czesciach )
z innymi modelami jest juz gorzej
aczkolwiek angielskie samochody ( przynajmniej te bardziej popularne modele ) sa pod tym wzgledem przyjemne w remontach, wiele naprawde wiele czesci jest dostepnych
rownie dobrze jest chyba tylko z mercedesami
tylko ze np do przecietnego anglika kopulka aparatu zaplonowego nie bedzie kosztowac wiecej niz 10 GBP a juz np do niektorych silnikow mercedesa kosztuje znacznie wiecej
generalnie polecam anglika do remontu, warto chyba przytargac jakas sztuke z usa, z tym ze trzeba uwazac bo z kolei jankesi maja mierne pojecie o naprawach europejskich samochodow ( opinia z ktora sie spotkalem nie raz i od ludzi ktorzy znaja temat )
piekne sa tez wloskie: alfa romeo, lancia, niektore modele fiata
nie mowiac o ferrari maserati i lamborghini
generalnie najwiecej problemow zawsze sprawia nadwozie, to wychodzi najdrozej i czasami naprawde trudno kupic jakies elementy blacharskie