sprzeglo, nie wiem co jest...
: 20 mar 2007, 11:22
sytuacja przedstawia sie tak:
4 dni temu odebralem miniaka po 4 miesiacach z warsztatu..3 dni smigal super pieknie, docieralem silnik az tu nagle wczoraj kolo 15 chcac zredukowac nie udalo mi sie wcisnac sprzegla...myslalem ze moze uklad jest zapowietrzony czy cos...nic.poruszalem tym tloczkiem co dociska i niby zaskoczyl i pojechalem jeszcze 2 km..ale po tej przejazdzce tloczek nie chodzi ani w jedna ani w druga strone...nie chowa sie ani nie odbija..nie wiem czy to wina tloczka, konsultowalem to na szybko z flapjackiem przez tel, ale na nic sie to zdalo niestety, bo przyczyny w sumie nie znalazlem...
czy ktos mi moze pomoc?
4 dni temu odebralem miniaka po 4 miesiacach z warsztatu..3 dni smigal super pieknie, docieralem silnik az tu nagle wczoraj kolo 15 chcac zredukowac nie udalo mi sie wcisnac sprzegla...myslalem ze moze uklad jest zapowietrzony czy cos...nic.poruszalem tym tloczkiem co dociska i niby zaskoczyl i pojechalem jeszcze 2 km..ale po tej przejazdzce tloczek nie chodzi ani w jedna ani w druga strone...nie chowa sie ani nie odbija..nie wiem czy to wina tloczka, konsultowalem to na szybko z flapjackiem przez tel, ale na nic sie to zdalo niestety, bo przyczyny w sumie nie znalazlem...
czy ktos mi moze pomoc?