Strona 1 z 1

sprzeglo, nie wiem co jest...

: 20 mar 2007, 11:22
autor: ponick
sytuacja przedstawia sie tak:
4 dni temu odebralem miniaka po 4 miesiacach z warsztatu..3 dni smigal super pieknie, docieralem silnik az tu nagle wczoraj kolo 15 chcac zredukowac nie udalo mi sie wcisnac sprzegla...myslalem ze moze uklad jest zapowietrzony czy cos...nic.poruszalem tym tloczkiem co dociska i niby zaskoczyl i pojechalem jeszcze 2 km..ale po tej przejazdzce tloczek nie chodzi ani w jedna ani w druga strone...nie chowa sie ani nie odbija..nie wiem czy to wina tloczka, konsultowalem to na szybko z flapjackiem przez tel, ale na nic sie to zdalo niestety, bo przyczyny w sumie nie znalazlem...
czy ktos mi moze pomoc?

Re: sprzeglo, nie wiem co jest...

: 20 mar 2007, 12:05
autor: Sadam
mało precyzyjny jesteś

pedał wpada w podłogę czy wogóle się nie rusza czy chodzi normalnie (z oporem takim jak powinien być mniej więcej) ?

jakieś wycieki płynu ?

który tłoczek się nie rusza? w siłowniku sprzęgła?

Re: sprzeglo, nie wiem co jest...

: 20 mar 2007, 22:48
autor: minimaniak
A w ogóle to czy i kiedy odpowietrzałeś sprzęgło :?:

Re: sprzeglo, nie wiem co jest...

: 20 mar 2007, 23:20
autor: ponick
juz ogarnalem mniej wiecej temat...pedal byl sztywny baaardzo...
okazalo sie ze sypnelo sie sprzeglo...wiec problem poniekad znika w warsztacie...mialem cicha nadzieje, ze uda mi sie to zrobic przy pomocy srubokreta w garazu...
ale dzieki za zainteresowanie.
pozdrawiam.

Re: sprzeglo, nie wiem co jest...

: 21 mar 2007, 12:36
autor: rambo_3m
Mam nadzieję że do soboty będzie naprawiony ??

Re: sprzeglo, nie wiem co jest...

: 22 mar 2007, 00:44
autor: ponick
juz dziala:)
znowu mini na tropie:)