Strona 1 z 1
RDZA, czym to sie je?
: 03 maja 2007, 11:02
autor: Wojtello
Witam,
Po trzech sezonach jazdy Mini na mojej karoserii pokazały się niepokojące oznaki rdzy - w większości jakieś parchle większe bądź mniejsze.
Moje pytanie jest następujące: jakich papierów ściernych używać do kolejnych etapów (czyszczenie, polerowanie itp.), jak się do tego fachowo zabrać, i jakich farb najlepiej używać?
Jeśli ktoś robił już coś takiego we własnym zakresie to bardzo bym prosił o jakiś tutorial:) Myślę, że nie tylko mnie się to przyda.
pozdrawiam
Re: RDZA, czym to sie je?
: 04 maja 2007, 09:13
autor: icemac
jeśli masz "parchle" to trzeba zedrzeć lakier ze rdzą do gołej blachy, później szpachlowanko aby wyrównać góry i doliny, dalej podkład, i malowanie lakierem. Jeśli chodzi o papiery to wodne z 2000 i drobniejsze później do wyrównania.
Rdza.
: 04 maja 2007, 12:08
autor: kamal1
Prawdopodobnie przez wspomniane trzy sezony nic nie robiłeś aby zapobiec powstawaniu rdzy.A szkoda!
Oczywiście Miniaczka.A wystarczy raz przed zimą i raz po niej zrobić przegląd.Będzie mniej "bolało".
Re: RDZA, czym to sie je?
: 04 maja 2007, 14:08
autor: Wojtello
Właśnie robiłem przeglądy. A teraz nagle bach!! Wyskoczyły takie malutkie w paru miejscach, ale jak to się mówi wolę chuchać na zimne
Re: RDZA, czym to sie je?
: 04 maja 2007, 14:19
autor: icemac
KRK_maniak pisze:Właśnie robiłem przeglądy. A teraz nagle bach!! Wyskoczyły takie malutkie w paru miejscach, ale jak to się mówi wolę chuchać na zimne
ale masz parchle z rdzą czy może lakier Ci tylko odpryskuje ??
jak parchle to musisz je "wyskrobać" i tak jak napisałem powyżej - a później malowanie całego fragmentu blachy
jak odpryski lakieru to zrób zaprawki i powinno być dobrze - najpierw lakier później klar nie będzie się strasznie rzucać w oczy ja tak zrobiłem, bo po spocie "Wrocław nocą" porobiły mi się odpryski
i trzeba było je zaprawić
Re: RDZA, czym to sie je?
: 07 maja 2007, 08:23
autor: rogal
Icemac papierem 2000 na mokro to już się robi polerkę
Przy pierwszym darciu po szpachli proponuję 400 potem 600 -800. Odtłuścić.Następnie podkład , zacieranie go papierem 800. odtłuścić. No i lakier. Jak metalik to pryskając sprayem ładnie przejście nam się srobi, jeśli innym to może pozostać przejście. Wtedy to można to spolerować i jeśli dobrany lakier był trafny ładnie wszystko nam się zleje.
Można to robić na sucho i na mokro . Zalety "na sucho " to to że będziemy mieli pewność że nie pozostanie pod lakierem wilgoć jeśli nie mamy warunków wygrzania punktu, choć małe zaprawki można wygrzać lamplą nocną
. Zalety na mokro są takie że robota idzie z 3 razy szybciej niż na sucho , łatwiej jest wykryć reką nierówności, no i się nie pyli
Re: RDZA, czym to sie je?
: 07 maja 2007, 08:47
autor: icemac
rogal pisze:Icemac papierem 2000 na mokro to już się robi polerkę
czepiasz się
ja po takim "wyrównaniu" poleruję jeszcze pastą polerską, lecz ostatni nie chciało mi się tak bawić - za małe "odpryski" (nie mylić z "parchlami")