Czołem!

Mam problem z gasnącym Mini. Jeżeli na wysokich obrotach wciśnie się sprzęgło i obroty gwałtownie spadają - silnik gaśnie. Jest w miarę w porządku jeżeli hamuje się bez wciśniętego sprzęgła i naciśnie sprzęgło już na niskich obrotach. Może macie pomysł co się dzieje? Dodam, że to '97 1.3 na wtrysku.

Poza tym, czy wiecie gdzie w okolicach Warszawy jest warsztat (poza MK Garage) gdzie można jeszcze leczyć Miniaka? W MK jakaś straszna kolejka.

to jest spi czy juz mpi ?

generalnie mozesz u mnie sprobowac jeszcze co nieco zalatwic

Auto mamy dopiero od tygodnia i to początek przygody z Mini ale to już jest z pewnością MPi z podwójnym wtryskiem.

Ja mam podobny problem i z chęcią dowiem się dlaczego tak się dzieje. Z tym, że u naszego Mniaczka zdarza się to rzadko, co i tak nie sprawia, że jest to mniej niepokojące.
Pozdrawiam