Witam. Ciekawi mnie jakimi smarami smarujecie zawieszenie. Jakie smary są optymalne do tego celu (skład smaru).
Mam do wyboru kilka firmy WURTH i nie wiem jaki wybrać.
*** NR 1 ***
Litowy smar na bazie
oleju pół-syntetycznego
● Spełnia specyfikacje MAN 284,
MB 265.1 oraz przewyższa MB
267.
Smar do silnie obciążonych punktów
smarnych samochodów użytkowych
DANE TECHNICZNE
Zastosowanie Do smarowania średnio i silnie obciążonych punktów smarnych w
pojazdach użytkowych, takich jak: łożyska kół, łożyska przegubu
Kardana, osi napędowych, sprzęgów, pomostów ładunkowych,
piast, przegubów krzyżowych, zwrotnic, zawieszenia, podnośników,
sterowania hamulca ręcznego, mechanizmów wywrotek itp.
Uwaga: Nie stosować do smarowania punktów, takich jak końcówki
drążków kierowniczych, w których zalecane jest używanie smarów
stałych. Do tych celów polecamy smar stały Art. nr A0893 871 1. (nr 2)
Baza chemiczna Na bazie związków litu
Kolor Jasnożółty
Klasa NLGI (DIN 51 818) 2
Zakresy temperatur
● Stała
● Krótkotrwała
-30ºC do +150ºC
+200ºC
Lepkość graniczna przy 40ºC 100 mm2/s
Punkt kroplenia (DIN ISO 2176) Powyżej +260ºC
Zdolność penetracji (DIN ISO 2137) 265 do 295
Wodoodporność (DIN 51 807 T1) 1-90
Ochrona przed korozją (DIN 51
802)
0
Spełniane normy Spełnia MAN 284, MB 265.1, przewyższa MB 267
Opis wg. DIN 51 502 KP 2P-30

*** NR 2 ***
Smar uniwersalny II
Odporny na wysokie naciski smar grafitowy
z dodatkiem substancji EP -
uodporniających na wysokie naciski.
Do średnio i mocno obciążonych
łożysk walcowych, ślizgowych,
wałeczkowych, przegubów,
wieńców, płaszczyzn poślizgu,
prowadnic, wieloklinów, drążków
z przegubami, zawiasów,
narzędzi hydraulicznych itd.

*** NR 3 ***
WGF 130
Smar stały o podwyższonych własnościach do
smarowania
● Łożysk ślizgowych i tocznych, wałeczkowych i innych (np. łożysk kół)
● Łożysk tocznych wzdłużnych dwukierunkowych
● Przegubów
● Wielowypustów (wały napędowe)
● Wałów z gwintem, długich śrub
● Jako podkład powierzchni głęboko toczonych, względnie narażonych na
uderzenia
Zawartość:
● Smar stały litowy z dodatkiem dwusiarczku molibdenu.
● Pod obciążeniem na powierzchni łożyska tocznego tworzy się samoczynnie
warstwa śliskiego filmu.
● Polepsza warunki smarowania w czasie docierania.
● Gwarantuje cichobieżność w trudnych warunkach smarowania.
● Zmniejsza tarcie, polepsza współpracę elementów przy połączeniach na wcisk.
● Przedłuża żywotność powierzchni smarowych.
● Chroni przed korozją.
● Odporny na działanie wody.
● Zachowuje swoje własności w zakresie temp. od –30ºC do +130ºC (krótkotrwale
do +150ºC).
● Kolor czarny.
Zastosowanie:
● Służy do smarowania powierzchni łożysk pracujących w ciężkich warunkach
(pod obciążeniem), powierzchni tłoczonych

A i owszem.Jakość smaru jest nie bez znaczenia. Ale w tym włąśnie miejscu chcę podkreślić ,
że samo smarowanie jest chyba najważniejsze.Widywałem wiele miniaków wogóle nie smarowanych z tak bardzo wyrobionymi ośkami wahaczy,że aż koła nie stały własciwie.
Ja smaruję 2x w roku i nie uważam aby to była przesada.

Smarujcie co 3 miechy we Wrocku gdzieś krąży moja smarownica (koszt ok 80 + pucha smaru) Na początek można (czasem trzeba) przesmarować ciśnieniowo, a potem starczy zwykła ręczna - kupcie sobie jedną na miasto

Na 3-miejskie spotkanie kilka lat temu przyniosłem smarownicę . Pewnie myślicie,że była wyrywana z rąk. Guzik prawda. Nikt nie chciał smarować.

kamal1 pisze:Na 3-miejskie spotkanie kilka lat temu przyniosłem smarownicę . Pewnie myślicie,że była wyrywana z rąk. Guzik prawda. Nikt nie chciał smarować.

Bogate towarzystwo stać na wymianę osiek - mam parę do sprzedania

Ja używam takiego z dodatkiem siarczku molibdenu Carlube, czy jakoś tak...
I smaruję minimum 2 razy w roku, smarownica ręczna, z Allegro. Sprawdza się bez zarzutu.

co do tego 3-miejskiego spotkania kilka lat temu to moze rzeczywiscie smarownica nie byla wyrywana z rak ale z tego co pamietam to wiekszosc przybylych z niej skorzystala, ja osobiscie nie korzystalem bo mialem wszystko przesmarowane kilka dni wczesniej. sory ale odebralem to troche jako atak na "niedbajacych o swoje pociechy"