Wiem że garaż to czasami luksus. Mnie on kosztuje 1300 zł rocznie. Ale jak się ładuje w odbudowę Mini kilkanaście tysięcy i chce zachować go w dobrej kondycji ( w tym roku zrobiłem 3 tys km
, a przez ostatnie dwa lata siedem
) to trzeba ponieść takie wydatki. Cóż drogie to hobby. Jakbym musiał go trzymać pod chmurką to by mi chyba serce pękło.
Myślicie pewnie że łatwo mi to pisać jak się ma drugie auto na codzień. Ano, o wiele .
Ubiegłoroczną zimę przejeździłem Mini . Mrozy -20 stopni, zaspy a na kołach letnie opony
zostawiają niezapomniene wrażenia.
P.S. Van po zrobieniu blacharki będzie chyba na sprzedaż .
Rocznik 1962 , w dowodzie też
.