Dziś spotkał mnie baaaaardzo ,baaardzo przykry wypadek. Mniej więcej 3h temu, i od tej poty nie potrafię się otrząsnąc!!!
Rozwalono mi dziś mini..................................................................................................
Na jakiś czas mój mini nie pokaże się na zlotach........

Mireczka, a Ty cała, zdrowa?

((( co sie stalo? mam nadzieje, ze szybko odzyskacie zdrowie i forme

Ja tak , kark mnie boli i klatka piersiowa od pasów.
Żal mi auta....
Po wstępnych oględzinach potrzebuję klapę tylnią bagażnika z zawiasami, bo urwało mi aż zawiasy. Lewy tył ,lampa tylnnia,zderzak, stłuczony , aż oponę zapasową przedziurawiło w bagażniku, od blachy. Nie mogę nawet wymieniac bo serce boli.Wyjsc nie umialam z auta a licznik i radio wyleciało. Ostro mi przygrzmocili, że się tak wyraże ,ale już nie zwracam uwagi na słowa. Przepraszam.
Miniaczek jest już u mojego mechanika i blacharza, bedzie też lakierowany. W poniedziałek zobaczymy co dalej. Mam nadzieje że nic wiecej!!!
Tutaj moja prosba, jesli ma ktoś używaną z innego miniaka klape bagażnika to proszę o kontakt. Odkupię!

no to faktycznie nieciekawie oby tylko nie dostał po wózku tylnym bo to już może być gorszy temat...

eh, jakaś niefartowna zima dla miniaków w tym roku... jakbym tak miał wszystkie stuknięte liczyć to oj...

tak czy siak zdrówka dla Ciebie i miniaka

no tak jak oglądaliśmy to nie powinno byc tego najgorszego...
ale dopiero bede wiedziec jutro albo w poniedziałęk. Obym nie musiala usłyszec tego najgorszego.
Dziekuję Adam :*

Pozdrawiam cierpiąca z miniakiem Mirka

Na pocieszenie otrzymałam dziś wygraną w Automobliście, zestaw kosmetyków( cały karton) do mojego miniaczka. Trochę będą musiały poczekac.

Mireczko, auto to "pikuś" wiem każdy się emocjonalnie związuję

najważniejsze żeś Ty cała i zdrowa, i dobrze że Cię od "tyłu" wzięli bo z przodu to chyba nie ma kontrolowanych stref :hmm:

Pozdrawiamy i kuruj się i dochodź do siebie

z karkiem to do lekaza bo to niebezpieczne urazy , a zlotów nie zawieszaj , ktos napewno Cie podrzuci

dziś bardziej przyziemna , mam ogromną nadzieje że remont nie potrwa długo. Zabieram się ostro do pracy nad miniakiem

No a jak sie lepiej nie poczuję do poniedziałku to pode do lekarza w poniedziałek. Tak więc dziekuję wszystkim , dla was również zadbam o zdrówko.
Twardo dziś postanowiłam że jednak mój mini i ja musimy byc na zlotach

Pozdrawiam Mirka

powinnam już dodac, iż od dnia zakochanych mój miniczeka jest w domku. Tak więc walentynki spędziliśmy razem jest zdrów i znów piękny, po liftingu i botoksie
Tak więc nie trzeba miniaczkowi odbierac zlotów, malutki przyjedzie

Pozdrawiam Mirka i "niedojrzały pomidor" (Saint wie o co chodzi)

a fotki?

pszeca to nadal "chelsea"

oczywiście że chelsea, ale w dokumentach ma austin hehehe to tak jak JAN MARIA ....
Fotki przeslę jutro.

Pozdrawiam Mirka

flapjck1 pisze:pszeca to nadal "chelsea"

no i nadal mini, tylko kto powiedział ze o mini chodzi

no o mini ,o mini ( mam taką nadzieje) no ja po botoksie nie jestem ani po liftingu, mam z tym jeszcze sporo czasu

Pozdrawiam Mirka