
Tym razem padło na Coopera D - jechaliśmy na wycieczkę do fabryki Rolls-Royce i pożyczyłem z fabryki 5 Mini. Rozdawane były losowo więc dostałem takie a nie inne

Tyle tytułem wstępu - teraz nieco danych:
Diesel 1,6 16V
110KM przy 4000RPM
240Nm przy 1750-2000RPM
0-100km/h w 9,9s
wyposażenie:
Klimatyzacja, tempomat, nawigacja, pełna elektryka, 17" felgi itp

Zdjęć tym razem nie będzie bo niestety nie miałem nawet czasu zrobić - ale złożyłem sobie takiego w konfiguratorze samochodów na stronie www.mini.com i wyglądał on dokładnie tak:

Na tym rysunku dokładnie nie widać kolorów ale był czarny z białym dachem, lusterkami i felgami

Czas na mały opis

Samochód był dosyć nowy - 7000mil na liczniku więc nie zajeżdżony czy rozklekotany




W każdym razie jeżeli już pokonamy pierwsze 2 biegi to później auto się ładnie toczy i bardzo przyjemnie przyśpiesza. Jedynie 3 bieg wydaje się być za krótki - parokrotnie usiłowałem dogonić Coopera S i po redukcji z 6 na 5 czy 4 nie dawałem rady a po wrzuceniu trójki okazywało się, że mam 5000RPM i to był koniec możliwości diesla. Więc znowu na 4 i czekałem aż coś się zacznie dziać

Ale żeby nie było, że to Mini to taka tragedia to powiem coś o zachowaniu samochodu na drodze

Jak w tym Mini One mam 15" z baloniastą oponą, która nie trzyma zbyt dobrze tak tutaj te 17" robiło swoje





Jeszcze na koniec dodam, że spalanie również rewelacyjne nie było - na 200mil auto spaliło 25l co daje nam 7,8l/100km w trasie - ale przyznać trzeba, że wielokrotnie "gniecione" do oporu z 2 osobami w środku

Reasumując - głośny silnik, rewelacyjna przyczepność. Czy bym kupił ? Zdecydowanie nie - miałem okazję jeździć innymi nowymi dieslami (choćby Ford czy Nissan) i Mini nie pokazało się tu z najlepszej strony.
W poniedziałek kolejny test - tym razem jedziemy gdzieś za Birmingham i zarezerwowałem sobie Clubmana

