Zakup Mini 1,3 - proszę o poradę

[iwohank]

Witam wszystkich forumowiczów.

Poważnie rozważam zakup Miniaka z '97 roku z silnikiem 1,3 (63 KM). Samochód ma przejechane 120 000 km i kilka (dość dużych) śladów rdzy na karoserii. Dodatkowym atutem jest fakt, że ma poduszkę powietrzną. Autko miało 4 właścicieli (moim zdaniem sporo...) Cena samochodu to 3000 euro. Musiałbym po niego jechać za granicę. Jeśli chodzi o mechanikę samochodową to jestem laikiem i nie mam możliwości aby mechanik pojechał ze mną po samochód stą też prośba do Was o opinię. Decyzję musze podjąć na odległość.
Jeśli chodzi o przeznaczenie samochodu to z założęnia ma być on 2. samochodem w rodzinie oraz spełnieniem marzeń. Niechciałbym jednak, żeby samochód stał wyłącznie u mechanika i kosztował kolejne 3000 euro jeśli chodzi o naprawy. Czy części do Mini od 97 w górę są inne/drożesze niż te do starszych modeli? Znacie jakiś dobry warsztat dla Mini w Krakowie?

Do posta załączam pare zdjęć.

Dzięki za wszelkie opinie i uwagi.

Pozdrawiam
Iwohank

[monsterk]

Patrząc na zdjęcie silnika to zapuszczony jest ale w typowo niemieckim stylu. Po wyciekach z pod pokrywy zaworów wnioskuje że raczej nie były nigdy regulowane a wiąze się to z zurzytymi szklankami popychaczy i wałek rozrządu może być w nie najlepszym stanie. Przy takim przebiegu pewnie jest zużyty synchronizator drugiego biegu.Sprawdzić też powinieneś stan tylnego wózka zawieszenia, bo może być skorodowany a to kolejny duży wydatek. Musisz być przygotowany na remont przedniego zawieszenia i hamulcy(tarcze, klocki i remont zacisków-wymiana tłoczków).
Czesci są te same co do starszych modeli oprócz elektroniki silnika.

[flapjck1]

nie wydaje mi sie zeby twoje wydatki skonczyly sie na wydaniu tych 3 k oiro

[iwohank]

Dzięki monsterk za wstępną diagnozę. Jak myślisz, ile kosztowałyby naprawy, o których piszesz? Chodzi mi zarówno o koszt częsci jak i robocizny (ceny części wstępnie sprawdzałem na reklamowanych na forum sklepach).

Flapjck1; mam świadomość, że na 3k się nie skończy (pomijając koszty sprowadzenia i rejestracji). Nie chciałbym tylko, żeby było to kolejne tyle a jedyną frajda jaką będę miał to z jazdy z i do mechanika lub banku. Nie ukrywam, że zainteresował mnie ten '97 bo jest w miarę młody a co za tym idzie powinienn być mniej awaryjny. Jako, że na mechanice się nie znam chciałym mieć w miarę spokój z naprawami.

Tak btw. to jak często i co trzeba w miniakach konserwować? Jakie sa koszty konserwacji?

[czestermo]

no to z miniakiem jest tak ze do banku bedziesz jezdzil często;)

[monsterk]

Co do kosztów to pakiet strartowy oceniam na około 4-5 tys.zł bez ingerencji w silniki skrzynieale to wszystko zależy od stanu miniaka. Naprawiałem już kilka miniaków z lat 96-99 i niestety ale każdego stan był inny a przebiegi to od 40 do 180 tyś km. Nie ma reguły co będzie pod lakierem w miniaku

[ Dodano: Nie 27 Kwi, 2008 ]

no to z miniakiem jest tak ze do banku bedziesz jezdzil często;)

A można miniaka zrobić raz a porządnie i cieszć się z jazdy. Należy tylko dbać o smarowanie zawieszenia

[iwohank]

Po lekturze forum i Waszych postach odnoszę wrażenie, że Mini Classic są wyłącznie samochodami dla ludzi z nadmiarem gotówki oraz mechaników/blacharzy, któzy sami sobie przy nich zrobią...

Myśląc o zakupie kilkunastoletniego samochodu liczę się oczywiśćie z wydatkami na jego naprawy (kilkuletnie samochody też się psują) ale z tego co czytam to wygląda mi to na niekończące się serwisowanie i ładowanie kasy. Czy rzeczywiśćie jest tak źle?

[flapjck1]

nie ee e
jest znacznie gorzej

[iwohank]

Coś mi sie wydaje, że jakby było tak źle to by nas tylu na tym forum nie siedziało

[czestermo]

oj michal michal
juz darowałbyś sobie te docinki co do konkurencji
to jest już nudne i śmieszne nawet

faktycznie jak zrobisz raz i dokładnie wydając kupe kasy (pojecie względne) to nie bedziesz musiał jezdzić do banku (ale jak mowie, musisz zrobić generalny remont)
a jak robisz małymi krokami to bedziesz często witał panie w okienku

[Gibki Staruszek]

Ej...no... straszycie kolegę !!!

Kup zobacz co go boli , napraw i śmigaj ! Podstawowe części nie są drogie choć potrzeba ich znacznie więcej. Bądź cierpliwy. Daj sobie czas na doprowadzenie mini do dobrego stanu. Małymi kroczkami do celu. Wiele kobiet i laików śmiga mini więc i Ty dasz rade ! Tu na forum Panowie i czasem Panie chętnie odpowiedzą na pytania. A w Krakowie z warsztatami i posiadaczami mini chyba nie ma problemu.

[gadzio]

Jak już będziesz śmigał miniakiem po ulicach to szybko zapomnisz o włożonej w niego kasie-tyle satysfakcji daje

[monsterk]

oj michal michal
juz darowałbyś sobie te docinki co do konkurencji
to jest już nudne i śmieszne nawet

Mikołaj!
Jesteś omamiony przez tą osobę i nie wiem dlaczego jej tak bronisz,
napisałbyś uczciwie ile razy jeżdziłeś np z silnikiem i wtedy opisywał że jest to nudne i śmieszne....

[czestermo]

no zgadza sie wszyscy wiedza ze bylem 2 razy w ciągu miesiąca z remontem silnika najpierw pękł blok a potem pierścienie sie posypały
a doktora nie będę bronić
ale chłopaków którzy u niego robią będę bronił są moimi kumplami i takimi samymi mechanikami jak Ty może tylko z mniejszym doświadczeniem
i tak uważasz ze jak pojadę żeby wymienili mi przekładnie to będzie znaczyło ze coś wcześniej popsuli dlatego wymieniam

chodzi o to ze oprócz wielu twoich fajnych pasji, masz jedna dziwną: cały czas atakować konkurencyjny warsztat z małopolski

ps. robimy off nadający sie do błota

[Malina]

Chłopaki zbaczacie z kierunku ,nie o tym tu mowa i nie to interesuje Kolegę. Zdecydowanie do Mini potrzeba serca i pasji ,wtedy nie zwraca się uwagi na pieniążki ,ale bez żartow jest to autko kapryśne i awaryjne ,mimo to ja mam już drugie i wciąż mam do niego słabość .Jeśli pokochacie się od pierwszego wejrzenia ,to miłość zaślepi wszystkie awarie i himery.