Hmmm, jakby to powiedział jeden z bohaterów komedii - "nadejszla wiekopomna chwila..."

No więc nadszedł czas "zaobrączkowania się" Nastapi to 11 października o 15 i w związku z tym mamy pytanie a zarazem prośbę - jest szansa żeby potowarzyszyło nam parę miniaków? Coś słodkiego na pewno się znajdzie a i 40 oktanowe paliwko też

No i prośba o jakies rady- jak to zrobic żeby się ładnie i zgrabnie pomieścić? Suknia jest z kołem na dole także chyba przyjdzie wyjąć siedzenie pasażera ale czekamy na opinie osób które juz ten temat przerabiały


Pozdrawiamy
Ania i Tomek

servvo pisze:No i prośba o jakies rady- jak to zrobic żeby się ładnie i zgrabnie pomieścić? Suknia jest z kołem na dole także chyba przyjdzie wyjąć siedzenie pasażera ale czekamy na opinie osób które juz ten temat przerabiały

po pierwsze to gratulacje !
myśmy to przerabiali w maju, lecz suknia nie była "z kołem"
para młoda w jednym - świadkowie w drugim
przy wsiadaniu trzeba było się trochę nagimnastykować (znaczy panna młoda musiała ) ale poszło dość gładko
fotki można zobaczyć tu ==> http://www.mini.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3527

Życzę szczęścia !

ps. wrzućcie także jakieś fotki

Dzięki Humin

Hmmm, to że będzie gimnastyka to wiedziałem - wszak oboje do drobnych osób nie nalezymy :):) sami jestesmy ciekawi jak się pomiescimy bo i pewnie jakies kwiatki itp. tez trzeba bedzie upchnąć.

dzieki za linka do fotek - szukamy inspiracji do udekorowania miniaka dlatego przydały się
Swoje oczywiście też wrzucimy - po fakcie

pzdr
Ania i Tomek

Jeśli tylko nic nam nie wyskoczy to z przyjemnością będziemy Wam towarzyszyć w tym dniu z naszym miniaczkiem

servvo pisze: dzięki za linka do fotek - szukamy inspiracji do udekorowania miniaka dlatego przydały się

co do udekorowania auta to z naszego przykładu nie bierzcie bynajmniej nie z koloru kokard na masce i tylnej klapie... kokardy miały być ecru, lecz kwiaciarnia po prostu zchrzaniła sprawę, bo te które założyli, wyglądały na różowe nijak nie pasujące do zielonego auta.. zostały jak jest ponieważ było już za późno ale zwróćcie uwagę na takie detale by nie było niespodzianek

Gratulujemy
Niestety w tym terminie nie ma nas w Polsce,
jedziemy troche pozwiedzać ojczyznę mini
Jestem jednak przekonana, że tak jak na naszym ślubie tak i na Waszym nie zabraknie miniaków !!

Co do sukienki i wsiadania do auta - ANIA!!! Lepiej się dokładnie zmierz z tym wsiadaniem przed dniem ślubu, bo to będzie nie lada wyczyn z tym kołem!!!
Ja miałam suknie bez trenu i bez koła i nie powiem,żeby sie idealnie wsiadało i wysiadało, no ale podobno dla chcącego nic trudnego - najlpiej nagrajcie filmik z tego i dajcie na youtube Bedzie niezły instruktaż jak należy ( albo- hihi- jak nie należy) wsiadać w sukni slubnej z kołem do mini

Powodzenia
Kitek

Zobaczcie naszą dekoracje na mini - jest na stronie klubowej w galerii

http://www.mini.org.pl/galerie/2007/10_ ... /index.php

Polecamy Panią Jagode (kwiaciarkę) z czystym sumieniem i gwarancją świetnie przygotowanej dekoracji i najpiękniejszych bukietów

Humin

Nie kokardka zdobi miniaka, a miniak kokardkę :):)

Kitek

Dziękujemy za gratki - szkoda ze Was nie będzie ale mamy nadzieję że bedziecie się dobrze bawić w miniakolandzie My się wybieramy tam za rok - prawdopodobnie na IMM.
Cały czas trwają prace nad opatentowaniem jakiegoś sposobu pomieszczenia się do miniaka Wyzwanie to... wsiadanie
Fajnie misliście waszego miniaczka przystrojonego - no i fakt że nasz też jest zielony upraszcza sprawę bo wiemy już jak kwiaty itp. wygladaja na zielonym - dzięki za linka. Jesli możesz to puść jakiś namiar na Panią Jagodę na priva. albo może na forum - może komuś kiedyś tez sie przyda...

Pozdrawiam
Ania

No więc tak

Czas płynie i chciałbym wiedzieć mniej więcej czy mamy sznase na jakąś obstawkę, bo jak na razie cicho
Dajcie znać co i jak

pzdr
A&T

Jak to cicho My przecież będziemy Podtrzymujemy naszą wcześniejszą wypowiedź.Czekamy tylko na dalsze informacje

Agnieszka & Marcin

ja sie postaram byc, ale nie obiecuje :/ praca.

Super, szczegóły po weekendzie

Chcemy wiedziec ile miniaków będzie zeby przygotowac "małe co nieco"

pzdr
A&T

ja będę

my też

No więc tak

Ślub w Krakowie Mogile mamy o 15, no ale Ci co to już przerabiali wiedzą że troszkę wcześniej trzeba być, tak więc wyjazd ode mnie spod domu po Anię byłby ok 13.30.
Myslę że ok pół godzinki zajmie nam jazda na Fatimską, tam "zgarnę" Anię i spod niej do koscioła jest ok 10 minutek.
Beny na pewno wie gdzie mieszkam, Luper i Wojtek nie wiem czy pamiętają, także chyba dobrze będzie gdzieś się zgadać i podjechac razem, zresztą tak to jest chyba przyjęte - ale to już pozostawiam Wam.
Nie wiem co jeszcze powinienem napisać, także jak coś to piszcie.

Pzdr
Tomek