problem - dlaczego gaśnie?
: 23 lis 2008, 17:27
Panowie i Panie,
Potrzebuję Waszej pomocy. A oto co się zadziało:
Jechałam sobie jak zwykle, droga pod górkę była, czerwone światło, mini ładnie się zatrzymał i juz nie ruszył. Prąd był, akumulator pełniutki, i nic. Pobiegłam parę km do stacji benzynowej z nadzieją, ze jak doleję paliwka to ruszy. Ale nic z tego. Nie odbyło się bez holowania. Kopułka sucha, kabelki nowe, świece też, iskra jest. I paliwko też. Przy sprawdzaniu świec okazalo się, ze dwie pierwsze od prawej strony są suche. Kapnęłam tam parę kropelek benzyny i miniak odpalił, ale na krótko. podczas jazdy jakby się krztusił i przygasał, zwłaszcza na 4 biegu - słychać takie puff puff i klapa. Operacja z podlewaniem świec była 2x na 20 km. Co to mogło się zadziać? Bardzo proszę pomóżcie... Miniak stoi sobie teraz na parkingu i czeka na pomoc. Paliwko na stadtoilu zwykle, olej w gaźniku jest, w silniku tez uzupełniam.
Acha, dzięki pomocy Adama sprawdzilam, ze po odpięciu kabelka od gaźnika i odpaleniu, paliwko sika az strach. to co teraz?
Ania
Potrzebuję Waszej pomocy. A oto co się zadziało:
Jechałam sobie jak zwykle, droga pod górkę była, czerwone światło, mini ładnie się zatrzymał i juz nie ruszył. Prąd był, akumulator pełniutki, i nic. Pobiegłam parę km do stacji benzynowej z nadzieją, ze jak doleję paliwka to ruszy. Ale nic z tego. Nie odbyło się bez holowania. Kopułka sucha, kabelki nowe, świece też, iskra jest. I paliwko też. Przy sprawdzaniu świec okazalo się, ze dwie pierwsze od prawej strony są suche. Kapnęłam tam parę kropelek benzyny i miniak odpalił, ale na krótko. podczas jazdy jakby się krztusił i przygasał, zwłaszcza na 4 biegu - słychać takie puff puff i klapa. Operacja z podlewaniem świec była 2x na 20 km. Co to mogło się zadziać? Bardzo proszę pomóżcie... Miniak stoi sobie teraz na parkingu i czeka na pomoc. Paliwko na stadtoilu zwykle, olej w gaźniku jest, w silniku tez uzupełniam.
Acha, dzięki pomocy Adama sprawdzilam, ze po odpięciu kabelka od gaźnika i odpaleniu, paliwko sika az strach. to co teraz?
Ania