Mam problem z manetką długich świateł: po załączeniu nie zostaje w pozycji załączonej a po prostu bezwładnie opada. Gdy ją trzymam długie się załączają. Czy sprawa jest naprawialna? Czy szukać dobrej używki? Dotyczy 998 z 89roku.

znaczy jak pociągniesz do siebie to długie świecą a jak puścisz to nie? bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem

jeśli tak to wszystko gra długie włącza się odpychając dźwigienkę od siebie

jeśli nie zostaje w pozycji odepchniętej to trzeba by zajrzeć do środka, jest rozbieralna, tylko uwaga na wypadające części

manetka jest tak luźna że pewnie podskakiwałaby przy jeździe po wybojach więc zdecydowanie jest z nią nie w porządku...no i nie ma pozycji "na odepchnięcie"

miałem to samo. Kup używke.
Ja lutowałem i trzyało tydzień, a nei sądzę zebym dennie lutowal...

ano chyba, że tak to wygląda... sprawdź czemu jest luźna, czy coś pękło czy jak (zdejmij obudowę kolumny) i jeszcze wtedy sprawdź czy przypadkiem teraz nie działa na odepchnięcie, być może jest luz duży i zapiera się o obudowę właśnie,dlatego też niedziała

nie ma co zmieniać jak nie wiesz co z nią jest

good luck

Może ktoś z bardziej doświadczonych mnie oświeci jako świeżego forumowicza i posiadacza tego cudownego auta - czy manetka kierunków sama powinna odbijać (czyli sama wyłączać kierunek po skończonym manewrze) jak to się dzieje w większości nowych aut - ( posiadam coopera 1996)

Bo nie wiem czy mam już coś naprawiać czy się przyzwyczajać

Powinna odbijać, możesz mieś plastik wytarty, pęknięty albo go brak - jeszcze jest zależne od kierownicy czy masz oryginalna czy coś innego.

W tych przełącznikach najczęściej pada biały plastikowy element odpowiedzialny za dopinanie długich świateł. On poprostu pęka i póżniej leży na dywaniku