witam,
ponieważ przednie zawieszenie w moim Mini domaga się remontu, a wiosna zbliża się coraz większymi krokami, czas zacząć przygotowania do tego zabiegu. Szukałem na forum i nie mogłem znaleść więc pytam.
Sytuacja jest następująca. Przednie zawieszenie siedzi nisko, do wymiany więc na pewno gruszki, a do tego stuka niemiłosiernie na wybojach, jak i przy gwalowniejszym ruszaniu i hamowaniu silnikiem. Myślę, że penie trzeba wyjąć cały wózek wraz silnikiem i wtedy wymianiac co trzeba. Czy dobrze myślę? przy okazji kiedy silnik byłby na wierzchu chciałbym zajrzeć do łańcuszka rozrządu, bo wydaje mi się że trochę hałasuje. Zastanawia mnie to, bo auto ma przebieg ok 74 000km. Co więcej polecacie zrobić przy okazji wyjęcia wózka?

Sprawdzić wszystko dokładnie wózek wyczyścić (wypiaskować) pospawać jak popękany i pomalować. W silniku łańcuch to mały problem, gorzej z resztą np. sprzęgło, dyfer. W sumie to roboty i kosztów może być sporo.

sprzegło, skrzynia, całe przeniesienie napędu jest ok. nie mam co do tego wątpliwości bo działają bez zarzutu.

Pomierz wszystko i będziesz miał wątpliwości nawet dużo.

Piotr Topór pisze:Pomierz wszystko i będziesz miał wątpliwości nawet dużo.

piotr albo konstruktywnie albo wcale

stukanie to z duzym prawdopodobienstwem zwrotnice. przy dodawaniu lub odejmowaniu gazu walenie to raczaj poduszki pod silnikiem i od sprawdzenia tych elementów bym zaczol.
wyciąganie wózka to ostatecznosc no chyba ze jest zardzewiały, przełamany lub trzeba poprostu go wyciągnąć.
łańcuch mozesz sprawdzic w zaleznosci od przebiegu.
do 50.000 od wymiany nie powinno nic sie z nim dziac.

Z tym przebiegiem to moze byc roznie. Na tarczy przeciez widac tylko dziesiatki tysiecy a nie setki, wiec rownie dobrze moze byc 175tys, a to juz nie taki maly przebieg Ja mam w swoim 14tys ;P

Wiem, jak to z przebiegami bywa, ale co do tego jestem skłonny wierzyć w prawdziwość. A to ze wzgledu na stan auta, jak i fakt, że miniak był kupiony od niemca, będącego drugim właścicielem od nowości, była do tego książka serwisowa itd. Ale jak mówie ogólny stan może świadczyć że ten przebieg jest realny.

widzialem mini w ktorym przy okolo 50 tys km dyfer wypadl na asfalt i nie dawal wczesniej zadnych oznak niedomagan
uzytkownik jezdzil delikatnie

To jeszcze bym sprawdził stabilizatory silnika - głównie górny najczęściej się tuleje wybijają, a nawet czasem wspornik urywają

pozdrawiam

czyli wyjęcie wózka będzie lepszym rozwiązaniem, czy go raczej zostawić?

wyjmij wózek, będziesz miał wszystko jak na dłoni