Ciekawa propozycja rodzinnego mini
Zobaczymy czy wogole wyjedzie na drogi!!

Ortodoksyjnym Miniakowcom pewnie nie przypadnie do gustu, ale dla mnie - bomba

Pozdrawiam,
Marek.

jeden z ładniejszych pomysłów BMW na rozszezanie rodziny

Troszkę odbiega od kultowego stylu Mini i MINI, ale praktyczne względy biorą góre i mógłby to być ciekawy konkurent dla minivanów... ciekawe jaki to będzie segment - coś jak Meriva, Roomster, czy bardziej Scenic, Picasso Mnie się podoba, na pewno będzie dobrze wykonany

uhh słaby trochę, z tyłu wygląda jak facjata misia pandy po zobaczeniu kłusowników.

lepiej wyglądaL ten crossover

O jakiej konkurencji dla minivanow tu mowa? Wszystkie te projekty sa dla nas, a nie milosnikow Toyoty C. Verso, czy Opla Zafiry...
Mnie rodzina powiekszy sie na przestrzeni 2 lat i nie moge sie doczekac konkretnych decyzji.
Dziecko w miniaku, to ciezka sprawa- z przodu jak cie moge, ale z tylu tragedia- za dlugie siedzisko na wieksze dziecko. Wozek w bagazniku to tez pobozne zyczenie, trzeba dobrze szukac.

Wy nie martwicie sie co bedzie z waszymi miniami, gdy pojawia sie dzieciaki?:)
A moze tu sami ksieza, czy juz wszystko odchowane?:)

feaerun pisze:Wy nie martwicie sie co bedzie z waszymi miniami, gdy pojawia sie dzieciaki?:)

Ja właśnie przerabiam ten temat . Potomek ma 6 tygodni i pomimo pewnych uciążliwości da się. Trzeba wybrać wózek ze stelażem który się mieści w bagażniku (da się, w razie czego służę podpowiedzią). Dziecko w foteliku na tylne siedzenie, gondolka na drugie i jazda... Widok miny ludzi podziwiających jak to wszystko wyciągam, montuje i wkładam bobasa - bezcenny .

Oczywiście nie ma mowy o dodatkowym bagażu także jako work-around na wakacje planuje boxa. Jednak w dłuższej perspektywie MINI Crossover bardzo by mnie interesował.

Pozdrawiam,
Marek.

marekb pisze: Potomek ma 6 tygodni i pomimo pewnych uciążliwości da się. Trzeba wybrać wózek ze stelażem który się mieści w bagażniku (da się, w razie czego służę podpowiedzią).

Za ofiaranosc po stokroc dzieki! Na szczescie bede szedl juz przetartymi szlakami bo bratowa tez jezdzila mini i ma kilka patentow. Ku przestrodze dodam, że ostatecznie poddali się i wzięli x3, co dla mnie na obecna chwile jest nie do pomyślenia!:)

Długość siedziska w mini jest nie do przeskoczenia, więc jeśli nie możesz wieźć szkraba z prozdu zaczyna sie problem, bo żeby zgiac nóżki dziecko musi siedziec w polowie siedziska- bez oparcia. Kanapa jest na tyle głęboka, że nogami wali się prosto w oparcie przednich foteli.

Oczywiście nie ma mowy o dodatkowym bagażu także jako work-around na wakacje planuje boxa. Jednak w dłuższej perspektywie MINI Crossover bardzo by mnie interesował.

Osobiscie tez czekam na crossovera, obawiam sie jednak, ze cena jakiejs solidnej wersji moze byc miazdzaca. Sam widzisz co sie dzieje z cennikami teraz.
Pocieszajace jest tylko jedno- slyszalem od pracownika bmw, ze standard bedzie tanszy od x3:]