Byłam wlaśnie zmienić kółka na letnie i przy okazji zapytalam Tomka Gumiarza, czy nie ma jakiegoś pomysłu na opony lepsze niż moje do miniaka, bo coś mi się autko ślizgało i bokami jeździło całą zimę. No i Tomek Gumiarz spojrzał okiem Fachowca na moje oponki i okazało się, że jest na nich rok produkcji 1991. Taaakkk.... no i tu by się wyjaśniłą zagadka, gdzie się podziała przyczepność mojego miniśka, zwłaszcza jak po lesie do mechaników przez zaspy się przedzieralismy, z duszą na ramieniu, żeby się ślizgnął tylko we włąściwą stronę, nie na drzewa

no i mały konkurs. Kto ma starsze?


Pozdrawiam,
Ania