Cześć wszystkim, jeśli taki temat już istnieje to sory i prosił bym o przekierowanie. Mi się nie udało go znaleźć.

Pytanie moje jak w temacie.

Jakie macie domowe patenty na podciągniecie silnika do góry i jego wyjęcie z komory?

Oraz ile on w ogóle waży ?

Pozdro,
Maciek.

P.S.
Z innego tematu wiem już jak go oczyścić z oleju itp, oraz jak go odświeżyć. W tym celu chce go wyciągnąć. Planuje to na wakacje lub weekend majowy, choć nie wiem czy ten nie będzie za krótki.

ja wyciągałem podobnie jak Witek z wózkiem a potem odczepka od wózka
ale możesz od razu wyciągnąć od góry bez konieczności wyciagania wózka - odkręcasz dwa stabilizatory (dolny skrzyni i górny silnika), mocowanie całości do wózka P i L strona plus linki,węże i wio
waga to ponad 100kg w manualu piszą że poradzi sobie z nim trzech dorosłych gości, ale raczej piszą o przenoszeniu niż wyciąganiu z komory silnika
także wciągarka lub mały żurawik

napewno ponad 100kg, trzy osoby są w stanie sobie z nim poradzić, ostatnio wyciągałem jeden z bagażnika auta osobowego (dość wysoki próg załadunku) i wprawdzie na raty ale poradziliśmy sobie

kiedyś zważyłem taki odważnik i wyszło 154kg

też mi się tak widzi że to bardziej 150kg niż 100kg

Buda do góry a silnik z wózkiem w dół - i ja tak też zrobiłem i chyb a jest to najłatwiejsza metoda.
Tylko odkręć drążek zmiany biegów przed podnoszeniem.

http://picasaweb.google.pl/procuZL600/M ... 0727228562
http://picasaweb.google.pl/procuZL600/M ... 3739749554

w warunkach warsztatowych wyjęcie samego silnika górą zajmuje 3h - w pojedynkę, a i auto zostaje na 4 kołach (rozłączyć trzeba tak samo wybierak i wydech, ale np przekładnia zostaje na miejscu, z problematycznych rzeczy - rozpięcie przegubów - czyli konieczność rozpięcia sworznia z jednej strony i wymanewrowania silnika)

tylko tutaj już jakiś żuraw/wyciągarka potrzebne

Podoba mi się ten patent z odpięciem wózka i buda do góry, wydaje mi się ze mniej odpinania i generalnie dla mniej zaawansowanych technika, choć mogę się mylić oczywiście.

W ogóle jaki stopień trudności posiada taka operacja według was ?

Pozdro,
Maciek.

ja wole podnosic silnik

jak sie ma dzwig to robota ta sama ale wg mnie mniej pierdzielenia
bo skladam sobie kolka z powrotem jako tako i mam bude mobilna

flapjck1 pisze:ja wole podnosic silnik

jak sie ma dzwig to robota ta sama ale wg mnie mniej pierdzielenia
bo skladam sobie kolka z powrotem jako tako i mam bude mobilna

my point exactly, choć i taczkę można przedstawiać

W taki sposób jak mowi Tomek wkładaliśmy moje 1275 , zresztą oba we dwoch .Chwila moment i zostało tylko dokręcenie śrub.

ta chwila moment to bylo jakos okolo godziny zanim poduszki zaczely pasowac

Witam . Ja wyjmowałem silnik od góry i od dołu i od razu mowie ze od dołu razem z wózkiem jest lepiej. Ja wyciągałem silnik od dołu około tygodnia temu razem z wózkiem i mi to zajeło około 2 godzin (byłem sam:)) większy problem mi sprawiło wyjecie silnika z wózka niż wyjecie silnika z wózkiem z budy :Pa co do wagi to popieraz ze zazy 150kg a nawet wiecej:(PZDR:):)

konsi18 pisze:Witam . Ja wyjmowałem silnik od góry i od dołu i od razu mowie ze od dołu razem z wózkiem jest lepiej. Ja wyciągałem silnik od dołu około tygodnia temu razem z wózkiem i mi to zajeło około 2 godzin (byłem sam:)) większy problem mi sprawiło wyjecie silnika z wózka niż wyjecie silnika z wózkiem z budy :Pa co do wagi to popieraz ze zazy 150kg a nawet wiecej:(PZDR:):)

2h samo wyjęcie czy przygotowanie do wyjęcia również?

ja wyjmuję silnik bez rozpinania sworzni.