Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

marekb

Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: marekb »

Witam,

Mam dwa gniazdka do ładowania akcesoriów: przy dźwigni zmiany biegów i w bagażniku. Jak kupowałem samochód to pamiętam że zapewniano mnie że to drugie działa również przy wyłączonym silniku ("Naładuje sobie pan zostawionego laptopa"...) jednak u mnie w praktyce działa to inaczej: w obu gniazdkach prąd jest jedynie gdy kluczyk/pilot jest w stacyjce. Jest to dosyć uciążliwe bo nie można np. zostawić telefonu czy nawigacji do ładowania bez siedzenia w samochodzie. Wolałbym żeby prąd był zawsze co najmniej w gniazdku bagażnikowym.

Pytania:
1. Czy u Was też tak to działa?
2. Czy można coś z tym zrobić?

Pozdrawiam,
Marek.
Klaudia

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: Klaudia »

ja mam tylko jedno gniazdo, ktore tak jak napisales dziala tylko po wlozeniu kluczyka do stacyjki ...
Voyth

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: Voyth »

Bo kolega ma R56, a Ty R50 ;) W nowszych (od 2006r.) montują po 2 gniazdka ;)

Marek myślę, że to w serwisie można przeprogramować, żeby na postoju jedno gniazdko bez kluczyka w stacyjce działało.
marekb

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: marekb »

Voyth pisze:Marek myślę, że to w serwisie można przeprogramować, żeby na postoju jedno gniazdko bez kluczyka w stacyjce działało.


Słuszna podpowiedź - zadzwonię do nich i zapytam czy mają taką możliwość.

Pozdrawiam,
Marek.
TomSky
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 274
Rejestracja: 28 cze 2008, 20:21
Posiadane auto:
Lokalizacja: GóRny Śląsk

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: TomSky »

pamietaj o jednym - jeśli zostawisz np telefon do ładowania w samochodzie na kilka godzin bo np zapomnisz go odłączyc i pójdziesz na spacer to po powrocie masz rozładowany aku
marekb

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: marekb »

TomSky pisze:na kilka godzin


Jesteś pewien? Nie robiłem matematycznej kalkulacji ale wydawało mi się że małą ładowarką telefoniczną nie tak łatwo rozładować duży samochodowy akumulator...

Pozdrawiam,
Marek.
TomSky
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 274
Rejestracja: 28 cze 2008, 20:21
Posiadane auto:
Lokalizacja: GóRny Śląsk

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: TomSky »

jak w serwisie montowali mi taką małą lampke na pace w pick-upie to pytali jak chce miec podłączone i zasugerowali aby po wyjęciu kluczyka odcinało napięcie - lampka z malutką żaróweczką a akumulator raz taki jak w mini... czasami lepiej dmuchac na zimne...

PS zawodowo siedze w telefonach i wiem jakim dziadostwem są te ładowarki, zwłaszcza nieoryginalne
Piecho

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: Piecho »

Ja mam z 2002 roku i 2 gniazka - przód i bagażnik.

Coraz bardziej zaczynam myśleć, że moje auto to mutant :roll:
Voyth

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: Voyth »

Zrobiłby mi ktoś fotkę jak wygląda gniazdko w bagażniku, bo nie mogę znaleźć :P
Awatar użytkownika
pididi
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1112
Rejestracja: 19 cze 2008, 20:39
Posiadane auto: Clubman JCW LCI
Lokalizacja: Poznań

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: pididi »

gniazdko w bagażniku oczywiście jest.
lewa strona, pod półką, bodajże.
static
Awatar użytkownika
dawid
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1263
Rejestracja: 25 lis 2006, 17:47
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Re: Gniazdka "zapalniczki" w trybie postojowym

Post autor: dawid »

lub czarna zaslepka :P
ODPOWIEDZ