Elektryka szaleje
: 20 maja 2009, 09:04
Wczoraj miałem bardzo nietypowy przypadek... stoje przed garażem, zamknąłem klape bagażnika, ale zapomniałem torby wyjąć. Naciskam sensor nad tablicą nic. Zamknąłem i otworzyłem auto i nic. Otwieram od wewnątrz i też nic. Odpaliłem zrobiłem rundkę, żeby się sam zaryglował i sam odryglował i też nic. Zrezygnowany rozkręciłem całą klapę od wewnątrz i się okazuje, że praktycznie nie ma żadnych mechanizmów - wszystko skręcone jest w jeden kabel Wysiadłem - odpalam, bo już chce wjechać do garażu, zapalam światła mijania a tu centralny się odryglowuje, a światła gasną... następne pare razy przekręcam i to samo do póki się nie zamknie klapy od zewnątrz. Odgrzybiałem klimę przedwczoraj i możliwe, że złapało coś wilgoci ? Muszę jechać do elektryka, bo przed rozkręceniem klapy myślałem, że to coś z przekaźnikiem, ale jak włączyłem mijania i mi zgasły, a zamek się odryglował, to zbladłem Wie ktoś co to może być ?