Jakie elementy są wymagane przy przeszczepie silnika?

1. silnik
2. skrzynia biegów
3. półosie
4. maska

Czy w ogóle warta skórka wyprawki?

nie

natłok argumentów powala

Nie wiem jak w najnowszych modelach to wygląda ale w poprzedniej generacji chyba nie warto. Taniej i prościej sprzedać coopera i kupić s-kę. Różnic jest bardzo wiele, aby wszedł silnik od s-ki akumulator musi iść na tył do bagażnika pod wykładzinę, skrzynia 6 biegowa w s-ce, inny wydech. Maskę też pasowałoby zmienić żeby wpadało powietrze na intercooler. Niby wszystko sie da zrobić tylko pytanie o koszty, ale tak jak sam zauważyłeś chyba nie warto. Dodatkowo sprzedając coopera i kupując s-kę jest duża szansa, że będzie w lepszym wyposażeniu niż cooper.

No faktycznie zapomniałem o wydechu. A jak wydech to i inny zderzak. Z tym akumulatorem też pewnie sporo roboty. Pytam, bo mieszkający w GB brat powiedział, że może mi załatwić w dobrej cenie kompletny silnik ze skrzynią biegów i półośkami od eSki dlatego zacząłem się zastanawiać. Dzięki za pomoc.

Nie opłaca się. Jeśli bardzo zależy Ci na S-ce to lepiej sprzedaj Coopera i dołóż chociaż z 5tyś i jaką eske w trochę gorszym stanie znajdziesz. Sam też mam zamiar tak postąpić ale dopiero (albo już:D) po wakacjach:)

Nie żebym miał jakieś ciśnienie. Coopera mam raptem 2 miechy więc nie będę się bawił w sprzedawanie bo wiem, jak ciężko jest znaleźć w dobrym stanie. Kupno zwykłego Coopera było decyzją w pełni świadomą. Pojawiła się okazja więc dlatego chciałem rozważyć. Czasem doskwiera mi brak charakterystycznego kopa w plecy ale brałem to pod uwagę przy przesiadce ze 180KM diesla TDI Znajomy ostatnio kupił EVO X więc wiecie jak to jest... Coś za coś

jak wyzej - na pewno taniej wyjdzie kupic S.
a co do samego auta, ja po 3 latach jazdy zaczynam juz byc zmeczony odczuwaniem kazdej dziury itd... pewnie jeszcze z rok pojezdze, ale ostatnimi czasy jazda mini jest dla mnie troche mniej przyjemna /nie linczowac!/

To przesiądź się na ONE

w ONE też czuć każdą dziurę na drodze;) choć ostatnio dolinkę służewiecką wyremontowali, więc jest przyjemniejsza droga do pracy;P

Radek pisze:w ONE też czuć każdą dziurę na drodze;) choć ostatnio dolinkę służewiecką wyremontowali, więc jest przyjemniejsza droga do pracy;P

sprawdzasz je ? Ja przeważnie omijam...

ojciec pisze:To przesiądź się na ONE

Czemu tak sądzisz ? W One jest takie samo zawieszenie jak w Cooperze, więc ?

Więc czuje się zaskoczony, bo byłem święcie przekonany, że zawieszenie w ONE jest bardziej miękkie Gdzieś tak wyczytałem na forum...

Dobrze byłeś przekonany, zawieszenia nie są te same.

Też byłem przekonany, że są te same A to nie jest tak, że w One i Cooperze jest to samo, a w eSce jest twardsze ?