Witam!
Chyba tutaj można się chwalić swoim maleństwem. A mnie udało się wreszcie zrealizować marzenie i zakupić mini. Jest piękny i zielony. Co prawda troszkę nadgryziony zębem czasu, ale może uda się go jakoś podłatać.
Chciałabym zamieścić już jakieś fotki, ale chwilowo pogoda nie sprzyja i muszę zaczekać aż wyjdzie słońce i mini ładnie się zaprezentuje na zdjęciach.

A czy nie szykuje się jakieś spotkanko w Krakowie? Chciałabym się pochwalić zakupem w realu.

Pozdrowienia!

Żeby nikt nie pomyślał, że to jakaś ściemka, to zrobione na szybkości:

A środeczek też jest ładny

jakie fotele fajne

woow, to może jakis spocik piątkowy lub sobotni?

panie i panowie krakowscy co wy na to? ... pewnie założe jutro sobny temat w tej sprawie

wnętrze bardzo ładne. chciałbym mieć takie kiedyś u siebie

Obiecałam nowe fotki mojego miniacza, więc serwuję. Trochę długo to wszystko trwało bo mianiaczek był lekko zaniedbany i jak to kobieta zaczęłam od solidnego sprzątania: na zewnątrz, wewnątrz i pod maską (tam to była wielka pajęczyna!) Po takim odświeżeniu prezentuje się dużo bardziej zachęcająco. Kilka też rzeczy w nim nie działało, ale już działa: np. zostało dokooptowane brakujące lusterko, szybki się już otwierają i działają światła, więc mogę pomigać innym miniaczkom. Parę innych usterek tez zostało usunięte.
Myślę, że ogólnie prezentuje się teraz nieźle, no i fajnie nim pobrykać!!!!!

I jeszcze jedna fotka

zielony jest wielce OK

a błotniczki gdzie wcieło?

A o co chodzi z błotniczkami? - przecież są, chociaż jeden troszkę nadjedzony

A jeśli chodzi o nadkola, to były już mocno zużyte i chyba lepiej jest bez.

Ładna substancja do odbudowy - rdza nie żartuje.

taka wtopa chodziło mi o nadkola... ale teraz wiem czemu niema

zbieraj pieniążki na remont blacharsko-lakierniczy bo szkoda by rdza zjadła go mocniej
bo może i jej nie widać ale siedzi na pewno w wielu innych miejscach

a póki co ciesz się jazdą i gratulacje zakupu !

Chyba czas już zaktualizować pewne dane.

Mianowicie mój zielonek został mi "ukradziony" podstępnie, czego bardzo żałuję, ale w zamian dostałam już wyremontowanego czerwonka (którego wszyscy chyba znają) i nie muszę już robić remontu. A szkoda, bo miałam pewne pomysły...

Ale jeszcze go przystosuję do swoich wymagań!




A więc mój miniak prezentuje się następująco