Regulacja gaźnika HS4

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Chris11
Wiarus
Wiarus
Posty: 519
Rejestracja: 28 maja 2009, 16:06
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Regulacja gaźnika HS4

Post autor: Chris11 »

Próbuję właśnie wyregulować swój gaźnik i zastanawiam się, jak to dobrze zrobić. :)

Otóż, jak rozumiem, do regulacji ilości paliwa służy mosiężna nakrętka, którą, aby zmniejszyć ilość, należy kręcić w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. I teraz pytanie, jakie powinny być objawy, gdy skręcam nakrętkę, bo na razie jak kręcę to nic się nie dzieje, a z rury dalej leci dymek. Osiągi, reakcja na gaz i zachowanie na luzie pozostały bez zmian.
Ponadto, gdy ją tak dokręciłem, to pojawiło się jakieś syczenie. Czy ktoś się orientuje, czy chodzi to o to, że mój Miniak chce wylecieć w powietrze? :)
Awatar użytkownika
se7ven
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1443
Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: se7ven »

Jak masz wyrobioną iglicę i dyszę to kręcenie nic nie da.
Silnik musi mieć dobrze wyregulowany zapłon i ustawione obroty na ok. 800.
Objaw przy za ubogiej mieszance silnik zaczyna pracować nierówno.
Najlepiej robić regulację po wpięciu w rurę wydechową sondę analizatora spalin.
Chris11
Wiarus
Wiarus
Posty: 519
Rejestracja: 28 maja 2009, 16:06
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: Chris11 »

No a przy całkowicie sprawnym gaźniku to jakie powinny być "objawy" kręcenia?
Awatar użytkownika
icemac
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1764
Rejestracja: 30 sty 2007, 11:03
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: icemac »

nie znam kierunków, ale :
- w jedną stronę mieszanka powinna być coraz to uboższa i auto powinno gasnąć
- w druga stronę mieszanka powinna być coraz bogatsza i auto powinno kopcić na czarno/szaro i "pluć" sadzą

tak chyba najprościej opisać :wink:

choć mogę się mylić
Się zmienia ... Clubman + MM = mają się dobrze :twisted:
Chris11
Wiarus
Wiarus
Posty: 519
Rejestracja: 28 maja 2009, 16:06
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: Chris11 »

No to dalszy ciąg laickich pytań... :) Po ilu obrotach powinienem dostrzec różnicę.

Wybaczcie, ale próbuję po prostu zdiagnozować problem. :)
Awatar użytkownika
icemac
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1764
Rejestracja: 30 sty 2007, 11:03
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: icemac »

- jak będziesz zubażał mieszankę to silnik będzie pracował nierównomiernie, dławił się i zacznie gasnąć - no jak całkiem ubogo będzie to zgaśnie ;)
- jak wzbogacał to obroty staną się stabilne

tak u mnie jest - chyba ;)
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2009, 18:40 przez icemac, łącznie zmieniany 1 raz.
Się zmienia ... Clubman + MM = mają się dobrze :twisted:
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8180
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: flapjck1 »

w lewo zubazasz w prawo wzbogacasz

teoretycznie powinno udac sie zubozyc mieszanke tak zeby auto zdechlo
w praktyce czesto jest tak ze igla jest tak wyrobiona ( lub po prostu za bogata ) ze sie to nie udaje

w duzym skrocie regulacje robi sie tak

utrzymujesz obroty na poziomie 1500-2500 rpm
zubazasz mieszanke az auto zacznie gasnac/lub zacznei nierowno chodzic ( ale patrz pkt wyzej ) od tego momentu wzbogacasz mieszanke az silnik zacznie rowno pracowac
wzbogacasz ja tak dlugo az znowu motor zacznie czkac lub mulic sie
wtedy cofasz srube regulacyjna o mniej wiecej 1/4 obrotu

tyle teoria a w praktyce jest roznie :D
zalezy co chcesz osiagnac :) i od danego auta
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2009, 19:04 przez flapjck1, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Chris11
Wiarus
Wiarus
Posty: 519
Rejestracja: 28 maja 2009, 16:06
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: Chris11 »

Chciałbym osiągnąć mniejsze spalanie, a dzisiaj po montażu gaźnika wyciągniętego do czyszczenia okazało się, że leci czarny dymek - nieduży i zazwyczaj przy mocnym przygazowaniu, ale jednak.

Dziękuję za instrukcję regulacji. Będę ćwiczył. :)

A to syczenie to skąd mogło się wziąć??
Awatar użytkownika
se7ven
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1443
Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: se7ven »

Jak chcesz jeździć oszczędnie to zmień iglicę i dyszę na nową (opłacalne przy w miarę sprawnym gaźniku) - lub kup nowy gaźnik. Różnicę poczujesz od razu. :wink:
To że przydymia po dodaniu gazu jest normalne ale na oko składu mieszanki nie zbadasz.
Na hamowni po wpięciu analizatora możesz ustawić gaźnik perfekt. :!:
Hirek45

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: Hirek45 »

U mnie był stary doświadczony mechanik co to jeszcze na skarpetach, wartburgach i trabantach uczył się i ustawiane - regulacja wygladała tak
1.wyrównanie ilości paliwa na obydwu gażnikach (poprzez całkowite wkręcenie obydwóch śrub regulujacych dawkę-wkręcenie czyli max "w górę" i 1 obrót do tyłu czyli śróba w dół)
2.Wyrównanie położenia i kąta pochylenie przepustnic w 2ch gaźnikach (najpierw na czójnik-taki zegar co pokazuje wymiar w setnych cz milimetra) a potem szczelin na tzw binółę od papierosa. Jak się z równym obciążeniem w 2ch gażnikach wysuwała tzn, że jest równa szczelina

W tym momencie mamy 2 gaźniki ale doregulowane mechanicznie jak JEDEN tak jak u Ciebie
Następnie odpalamy i ustawiamy obroty minimalne tzw "wolne" (przepustnicą-czyli śrubą oporową)
Silnik Mini nie jest wolnoobrotowy więc te 800 to minimum ale lepiej +10%

Następnie na słuch tą śrubką od iglicy z dołu albo w górę(uboższa mieszanka) albo w dół (bogatsza mieszanka) wyrównywał aby silnik idealnie równo pracował
To niestety trawało z 15 minut bo trzeba znaleść najlepszy efekt i moment
W tym czasie sprawdzał "na węch" spalanie z rury wydechowej i kiedy zaczynało sie wyczuwać zapach benzyny to znaczyło, że silnik nie przepala i za bogata mieszanka

W międzyczasie oczywiście przegazowywał aby przepalać paliwo no i czy start tzn czy ma dobre przyspieszenie-wchodzenie na obroty tzn czy dławi czy słabo się wzbija na obroty czy tez chętnie wzbija się na obroty

Tak więc trochę doświadczenia dobrze mieć aby móc do tego przystąpić,
U nas jeszcze doszło zestrajanie 2ch gaźników ale jakoś poradziliśmy.
Jak dobrze wyregulowany to ma niezłego kopa :-))

Dymek musi być przy wzbijaniu bo zawsze jest mały przepał a jak dasz większą(za dużą) dawkę paliwa(bogatszą-śruba mieszanki od iglicy w dół to też zauwazysz, że więcej przydymi i będzie czuć paliwo.

czy równe obroty to stwierdzasz równocześnie na słuch ale i kartką papieru przy wydechu czy równo drga na wolnych obrotach

A jeszcze jedno- zanim zaczniesz z gaźnikiem to przerwa na platynkach 0,4 do 0,5 (nie 0,7mm)szczelinomierzem i przerwa/szczelina na świecach ok. 0,6 (nie 0,8) no i ustawianie aparatem wyprzedzenia zapłonu w trakcie-na początku regulacji gaźnika. Jak będziesz miał świece wykrecone to sprawdzić powyższe no i widzisz jakie są - czarne z nalotem, sadzą i "mokre"(za bogata czy bielutkie i ładnie wypalone - mieszanka właściwa i dobrze wypala) dobrze oczyścić świece przed regulacją gaźnka szczotką drucianą aby były czyste bez nalotów i właściwą miały przerwę. (apropos-jak kupisz nowe świece to zawsze lepiej je najpierw wypalić przy palniku)
Jak odkręcisz przykrywkę na pokrywie sprzęgła (taka owalna blaszka) to tam na kole zamachowym bedziesz widział cechy do ustawienia zapłonu-i wyprzedzenia. Oczywiście stara jak silniki iskrowe zasada zapłon ustawia się zawsze na tłoku nr 1 czyli 1-szym od chłodnicy albo wentylatora. Moment iskry czyli rozwierania młoteczka od kowadełka na platynkach=> wyprzedzenie punktu zaponu przed górnym martwym położeniem. Mechanik może to najdokładniej zrobić lampą stroboskopową ale tylko taki straszy co pamięta jeszcze samochody z platynkami bo młodzi to tylko wiedza, że komputer ustala ten punkt.
Może coś pomogłem chociaż trochę zapomniałem te czasy kiedy ustawiało się skody, fiaty, skarpety i trabanty na ucho i węch więc poprosiłem kolegę, który w tym siedzi od 30 lat :-)
a co napisałem to takie małe podsumowanie.
Acha - zakładamy że gaźnik nie ma luzów mechanicznych na przepustnicy i wytartej iglicy oraz tłoczek stabilizatora przepustnicy też nie jest porysowany a syczenie to sprawa zmiany szczeliny i dźwięku ssanego powietrza przy tych zmianach, mniejsza szczelina-bardziej syczy :-) więc tym nie sugeruj się tylko pracą silnika i równym spalaniem-"kopaniem" kartki(dla wprawionych - dłoni) przy wydechu.

To było by tyle w telegraficznym skrócie
Pozdrawiam i życzę pozytywnych efektów :-)
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2009, 19:48 przez Hirek45, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8180
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: flapjck1 »

wziernik na kole zamachowym przestal byc stosowany w drugiej polowie lat 70tych
zrobili kolko pasowe z wycinka i zebatke na pokrywie :)
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Hirek45

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: Hirek45 »

A to ja mam pewnie starszy egzemplarz :-)) (wyprodukowany w 1975r wg katalogu karoserii i silnika) to nie wiem jak mają nowsze to oznaczenie - może na kole pasowym jak u innych marek? są te cechy?
Pozdrawiam
innocenti

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: innocenti »

Hirek
Po co nowe świece wypalać palnikiem ?
Z czym tak jest lepiej ?
Hirek45

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: Hirek45 »

Nowe świece są "jałowe" i materiał (elektrody) nowe mają strukturę po produkcji
i przed sperzedażą nie są wypalane w warunkach takich jakie są w komorze spalania silnika
dlatego jak tylko pamiętam zalecane było ich tak zwane "wyżażenie"
(kładzie sie np na kuchence gazowej dookoła palnika tak aby podgrzaniu
uległy końcówki świec-elektrody-do czerwoności a następnie
odkłada się do wystudzenia-nie wolno studzić w oleju czy pod wodą)
Efekt jest taki, że w warunkach mieszanki -paliwo i powietrze-lepsza
jest przewodność materiału (zmniejszona oporność elektrod-zmiana struktury materiału)
przez co iskra jest pełniejsza tzn krótko mówiąc "grubsza" iskra co daje lepszy efekt zapłonu
i kiedyś tzn lata 70te-i 80te zawsze trzeba było tak robić a jeździłem wtedy MZ,CZ
Jawą-potem Syreną, Tragantem, Fiatem 125 i tak robili mechanicy
Przy naszym Mini po zastodowaniu wyżażenia nowych oryginalnych świec
obroty jałowe silnika wzrosły (przez lepszy efekt zapłonu mieszanki)
przez co trzeba było doregulować gaźniki - korekta zawartości paliwa
w mieszance śrubą pod kazdym gaźnikiem ok pół obrotu w górę :-))
mniej paliwka :-))
Można popytać speców od obróbki cieplnej stali-potwierdzą
Pozdrawiam
Hirek45

Re: Regulacja gaźnika HS4

Post autor: Hirek45 »

;-)
ODPOWIEDZ