Cześć,

Wątpię, aby ktoś miał podobny problem, ale zapytam. Otóż uruchomienie ZIMNEGO silnika mojego Cooper S powoduje nierówną pracę silnika. Po zapaleniu, obrotomierz wędruje na ok 2 tys. obrotów i zaczyna równo spadać. Problem w tym, że schodzi za nisko na poziom 800 i zaczyna się dławić, po czym sam wraca do poziomu 1100-1200. Chwilkę się rozgrzeje i jedzie równo. Zdiagnozowany problem leży podobno w tym, że auto nie może przepalić tego paliwa co dostaje (a dostaje podobno dobrze, tyle ile mu komputer każe). Świece zostały wymienione na nowe, chociaż mocno zużyte nie były. W związku z tym mam pytania:
1) Czy ktoś miał podobne objawy?
2) Na jakie obroty maks. wkręca się silnik po uruchomieniu na zimno i ciepło? Nie pamiętam za bardzo jak to było, jak działał.


Pozdrowienia,
Loko

loko pisze:Cześć,
2) Na jakie obroty maks. wkręca się silnik po uruchomieniu na zimno i ciepło? Nie pamiętam za bardzo jak to było, jak działał.
Pozdrowienia,
Loko

na zimnym - 1100/min.
na ciepłym - 800/min.

dyrdymaly ci ten mechanik opowiada

wg mnie za problem odpowiadaja - silnik krokowy ( masz sprawny ale zapewne wymagajacy przemycia - dlugo dziala )
czujnik temp silnika - na 90% on jest winny tym klopotom z "przepalaniem" na zimnym
ew. jeszcze potencjometr przepustnicy

Na zimnym 1100? Przy temperaturze powietrza 5-10C mój idzie na 2000 :/

Jak jest bardzo zimno mój czasem zaczyna od 1800 i spada, ale przy temperaturze 5 - 10 C powinno to być w granicach 1100 - 1200 Jak się rozgrzeje powinien zostać na poziomie w granicach 700 - 800.

Zachowanie mojego mini uległo samopoprawie, choć dobrze nie jest. Z reguły obroty wkręcają się na zimnym silniku na 2 tys., ale już nie spadają za nisko i jest generalnie ok. Dziś przy -5C powędrował na 1600 obrotów. Chyba im zimniej na dworze, tym lepiej (nie to wcale nie jest śmieszne heh)