witam
mam problem z ogrzewaniem a mianowicie po zapaleniu silnika dmuchawa pracuje ale po niedlugim czasie sama sie wylacza a potem znowu wlacza i tak w kolko Dlaczego nie pracuje ciagle? Wczoraj pokonywalem trase 123km i na poczatku grzalo potem marzlem (przewody do/Odprowadzajace od nagrzewnicy gorace) po 100 km stanalem na 5-10 minut ogrzewanie wlaczylo sie dopiero na na 112 km i grzalo jak nalezy do konca Nie wiem w czym jest problem jak to naprawic
Z gory dzieki za wszelka pomoc

u mnie było tak samo i okazało się, że po prostu, że same przewody, które dochodzą do przełącznika raz się z nim stykają, a raz nie powodem było podłączone tam napięcie do radia tzn. odchodził od przełącznika dmuchawy kabel, do radia, po usunięciu (kabla ) wszystko wróciło do normy

Miałem podobnie. Rozkręciłem, poczyściłem styki, skręciłem i działa jak odkurzacz. Już się przyzwyczajam, że ten typ tak ma.... Ciągle coś rozkręcam, czyszczę i skręcam....

Podpinam się pod temat, bo wydaje mi się, że też mam coś nie tak, ale nie wiem, czy z samą nagrzewnicą.
Otóż, jak wsiądę i odpalę ogrzewanie to momentalnie szyby zachodzą mi mgłą i dopiero po jakimś czasie normalnie odparowywują. O wiele lepiej jest jak do tego otworzę leciutko okno, ale jak tylko je zamknę i chodzi ogrzewanie to szyby znów zaczynają parować.
W czym może być problem? Brak wywietrzników w tym aucie? Ten typ tak ma?

co do działania nagrzewnicy to do sprawdzenia silnik, szczotki itd. w poniedziałek przećwiczyłem, bo padł, ale zanim zdążyłem włożyć drugi silnik pierwszy zaczął działać, po rozebraniu i wyczyszczeniu hula elegancko

wcześniej oczywiście warto sprawdzić, czy konektorki są ok, włącznik również

a co do parowania to możliwe, że masz wyciek w nagrzewnicy i jak włączysz to niestety będzie parować, pomacać czy nie mokre albo ewentualnie wkład wyciągnąć i sprawdzić czy szczelny

sprawdzilem jedynie polaczenie przy wlaczniku i niby dzila ale u mnie to grubsza sprawa bo patrzac na to jak jest zrobiona elektryka to brak słów Wszytsko zrobione jest na "sztuke" aby dziłalo jako tako Wylaczylem podswietlenia kontrolek i wiatrak ma wiecej pradu Nie wiem jak to jest zrobione ale mocno po "partacku" Sprawdze jeszce jutro sam silnik wentylatora bo tego nie zrobilem Niby jest lepiej ale nadal wiatrak przestaje pracowac a po chwili znowu rusza Probowalem to uzaleznic np od pracy slinika lub innego czynnika ale nie ma znaczenia zawsze silnik wentylatora zachowuje sie inaczej pracuje kiedy chce i jak chce Ktos musi mi zrobic porzadek z elektryka sam sie niestety nie znam na tyle Przecieki tez musze sprawdzic bo paruje ale nie widze nigdzie zadnych kropel wody na przewodach pozdrawiam

ale obstawiam ze zawiesza sie silnik wentylatora bo dzis jak mi ponowie sie wylaczyl uderzylem mocniej w okolice silnika i momentalnie sie wlaczylo wiec wnioskuje ze trzeba tam zajrzec

mam to samo mały kop i pięć minut śmiga i tak wkoło

@Chris11

zobacz czy nie masz wody/mokro pod dywanikami - jak włączasz ogrzewanie - robi się ciepło i wszystko zaczyna parować.

ja tak mam, ale wiem skąd u mnie woda i wilgoć - mam do wymiany podłogę - bo łatania sie pourywały

Jeżdżę bez dywaników. i wycieków nie ma. Ogólnie w aucie jest sucho.
Podłogę i progi też mam w nienajlepszym stanie, ale dodatkowe wywietrzniki to chyba powinny tylko pomóc.

wyciek może być minimalny i wtedy nawet z nagrzewnicy nie wyleci, ale i tak po nagrzaniu wilgoć będzie zasuwać na szyby także pro forma warto sprawdzić

Miałem tak kiedys z ta mgłą na szybie od ogrzewania - nagrzewnica dziurawa była choc też wycieku ni ebyło

posiedzialem dzis w garazu sporo czasu i rozebralem nagrzewnice na czesci pierwsze i nie widzialem zadnych przeciekow ale wkoncu wiatrak pracuje jak nalezy powodem przerw byla ( tak mi sie wydaje ) zawieszona i brudna jedna ze szczotek Dzis pracuje bez zaklocen Zobaczymy czy nadal bedzie para na szybach Wymienilem tez plyn chlodniczy na zimowy bo dolewalem w lecie wody i balem sie mrozow Sporo zabawy z tym wszytskim ale w srodku wkonu ciepełko

Dołączę się również bo od ogrzewania się wszystko zaczęło...

Przestało działać mi ogrzewanie. Węże dochodzące do nagrzewnicy były gorące natomiast z nagrzewnicy leciało zimne powietrze.
Rozebrałem nagrzewnice myśląc, że jest zapchana. Po odkręceniu od niej węży zleciało mi z nich trochę płynu (sporo nawet - myślałem, że będzie go mniej). Sama nagrzewnica okazała się drożna i szczelna. Zmontowałem ją na nowo. Uzupełniłem płyn w chłodnicy. Odpaliłem Miniaka i go nagrzałem. Nagrzewnica po tej operacji nadal wypuszcza zimne powietrze. Co więcej węże dochodzące do niej są zimne. No to metodą dedukcji doszedłem, że nie ma w nich płynu a nagrzewa je pewnie ciepłe powietrze. Prace przeniosłem pod maskę. Sprawdziłem drożność węzy biegnących do nagrzewnicy i zaworka odcinającego dopływ płynu do niej. Wszystko drożne i szczelne. Zwróciłem uwagę, że mimo, że silnik pracował jakąś chwile te węże są jakieś takie "suche". Po rozkręceniu nie było w nich jakieś sporej ilości płynu. Nie wiem może tak ma być?! Pomyślałem, że może układ się zapowietrzył. Więc odpowietrzyłem go pozwalając by silnik chodził parę chwil przy odkręconym korku od chłodnicy. Parę razy płyn w niej "zagulgotał" i troszeczkę go ubyło. Uzupełniłem go. Nadal zero ogrzewania z nagrzewnicy. Węże zimne. Wróciłem do tego co mnie zastanawiało co do ilości płynu w wężach. Odkręciłem wąż od termostatu - ten cieńszy (nie ten idący od termostatu do chłodnicy). I odpaliłem silnik. Z króćca, zaczął lecieć płyn ale w bardzo małych ilościach. Generalnie myślałem, że tam może nie jak ze strażackiego węża ciśnienie będzie ale, że tego płynu więcej wyleci. Nie. Leciało mało i raczej "pryskało" niż był to strumień.
Dodam, że silnik nagrzewa mi się chyba bardziej niż standardowo miał to w zwyczaju. Poza tym pracuje równo i nie ma żadnych innych niepokojących objawów.
Przejrzałem forum i czy dobrze kombinuje, że to może być coś z pompą wody lub też termostatem? Jeżeli tak to od czego zacząć?

Prawdopodobnie pompa padła bądź uszczelka pod głowicą