jak w temacie:
- dwuskładnikowym klejem do ścieżek drukowanych - ELPOX 15 (E-ZFIX)
- czy czymś już "wymieszanym" - jednoskładnikowym - Technicoll elektoprzewodzący

naprawiał już ktoś ??
jakieś konkretne "środki klejące" ??

dzięki za info

Tak na prawdę oba rozwiązania są dobre. Z definicji kleje 2 składnikowe są lepsze, jednak jeżeli chodzi o takie zastosowanie oba rozwiazania sa równie dobre. Jednoskładnikowe lepsze, bo tylko sie nakłada i jest, a 2 składnikowe można przez dłuższy czas wykorzystać, bo nie zastygają tak jak jednoskładnikowe. W sumie taka różnica. Ważne, żeby dobrze przewodził taki klej, a z tym nie ma problemów w popularnych klejach.

Przerabiałem ten temat jakieś 2 lata temu i z tego co pamiętam używałem dwuskładnikowego kleju na bazie srebra. Z własnego doswiadczenia mogę doradzić:

- przed przystąpieniem do naprawy zalecam delikatne "przeszlifowanie" ścieżek ogrzewania, jeśli masz zlokalizowane miejsce przerwania to jedynie w tym miejscu.
z tego co pamietam używałem do tego celu papieru wodnego o gradacji 2000 lub nawet 3000, oczywiście należy to zrobić niezwykle delikatnie bo można się pozbyć ogrzewania wogóle

- przed klejeniem oklej ścieżkę po obu stronach taśmą izoacyjną ze względu na to że przy nakładaniu pędzelkiem nie da się uzyskać oczekiwanego kształtu.

- jeśli nie jesteś w stanie zlokalizować dokładnie miejsca przepalenia ścieżki to przeszlifuj i przejedź klejem całą ścieżkę, przepalenie nie zawsze jest widoczne więc zaoszczedzisz sobie roboty (znam to z autopsji)

- jeśli jesteś pewien że wiesz gdzie ścieżka jest przerwana to klej tylko to miejsce

- NIE SPRAWDZAJ DZIAŁANIA PRZED CAŁKOWITYM WYSCHNIĘCIEM KLEJU !!!

Naprawa może wymagać kilku podejść jeśli nie uda ci się zlokalozować odrazu przerw w ścieżkach, a niesty czasem nie są one widoczne

Oczywiście oreacja jest o wiele wygodnijesza jeśli ma się szybę wyciągniętą bo w Miniaku to rochę akrobacji trzeba wykonać.

Jak byś mial jeszcze jakieś uwagi to pisz

faktycznie trzeba być mistrzem siedzenia po turecku w małych przestrzeniach, ale przezyłam to dmuchając suszarką na przedłużaczu z balkonu pod blokiem, zeby zdrapać paskudną przyciemniającą fioletową folię. przy okazji zdrapała się jedna sciezka... malowanie klejem brzmi przy tym jak łatwizna, więc przetestuję

pozdrawiam,
Ania

Jeśli więcej roboty jest, to lepiej wyjąć szybę, pokleić ścieżki i wstawić z powrotem

Anna pisze::) faktycznie trzeba być mistrzem siedzenia po turecku w małych przestrzeniach, ale przezyłam to dmuchając suszarką na przedłużaczu z balkonu pod blokiem, zeby zdrapać paskudną przyciemniającą fioletową folię. przy okazji zdrapała się jedna sciezka... malowanie klejem brzmi przy tym jak łatwizna, więc przetestuję

pozdrawiam,
Ania

też przerabiałem odklejanie przyciemnienia na szybie i o ile trudno było ją odkleić bo nawet po nagrzaniu łatwo się rwała to po przejechaniu szmatą z nitro i przetarciu parę razy sprawa wydawała się być prosta

a jakie są koszty preparatów do reanimacji ogrzewania szyby??

Mały klej kosztuje ok.10zł

to za 20 min idę do motoryzacyjnego i zaraz po założeniu głowicy zajmę się ścieżkami

ja akurat miałem szybę wyciągniętą więc sytuacja bardzo komfortowa a i tak robota dosyć precyzyjna i czasu trochę zabiera o ile ma być dobrze na dlugi czas

wszystko fajnie tylko jak ja teraz z powrotem wsadzę szybę ??
tzn szybę włożyłem ale klin jest uparty

szukajcie a znajdziecie

a tak serio to mi zakladali szybiarze,

wyjecie szyby, wymian wuszelkie, montaż szyby, montaż klina i klipsu = 1 godzina

za bezcenne 60 plnów - więc za taka kase sam wolę się z tym nie męczyć

TRIP pisze:wszystko fajnie tylko jak ja teraz z powrotem wsadzę szybę ??
tzn szybę włożyłem ale klin jest uparty

woda, mydełko i jechane - troche palce bolą, ale warto

P.S.
jeszcze się za szybę nie zabrałem - pewnie po świętach jak cieplej będzie

żeby było jasne szybę w uszczelkę już włożyłem ale nie mogę założyć klina (nie mam nawet maszynki ) a jak na razie udało mi się jakieś 8cm i ani cm więcej a przytym tak skancerowałem uszczelkę że aż się serce kraja

TRIP pisze:żeby było jasne szybę w uszczelkę już włożyłem ale nie mogę założyć klina (nie mam nawet maszynki ) a jak na razie udało mi się jakieś 8cm i ani cm więcej a przytym tak skancerowałem uszczelkę że aż się serce kraja

a ja o klinie piszę, maszynki nie miałem, tylko wode, mydło, mały wkrętak do podginania jednej strony uszczelki i mocne kciuki (wyrobia sie po pierwszym klinie) no i kilka piw na zachętę

tak 2-3h zabawy z klinami - między piwem i powinno być ok

no to wydaje mi się że bardziej rozsądną opcją jest pozostawienie samochodu na ok 1h i zapłacenie 30zł, bo właśnie tyle wołają w gdańsku obok PG na Studzienki (właśnie do nich dzwoniłem i mam nadzieje że nie rozmyślą się co do ceny )