cicha noc
: 19 gru 2009, 16:35
Cześć..
Może ktos podpowie, co się dzieje z moim mimiaczkiem - miniacz odpalil po calej nocy na mrozie -20, jechał bez zarzutu, zaparkowałam na pol godziny, po czym juz nie dal rady. Prąd jest, akumulator naladowany, kontrolki sie swieca, ale jak przekręcam kluczyk to cisza. Ani zipnie. Odpalilismy na popych, ale historia znow sie powtorzyła, gdy parę minut postał. Przekręcam kluczyk i nic. Zadnego dzwieku nie wydaje. Nadal jest ok -20 i do tego wieje, ale do tej pory ładnie sobie radził, codziennie jadę do pracy ok 80km i nie zawodził.
I chyba radio mi zamarzło, bo zamiast się włączyć to zablokowało się z napisem eject i dalej nic.
Poradzicie?
Pozdrawiam, Ania
Może ktos podpowie, co się dzieje z moim mimiaczkiem - miniacz odpalil po calej nocy na mrozie -20, jechał bez zarzutu, zaparkowałam na pol godziny, po czym juz nie dal rady. Prąd jest, akumulator naladowany, kontrolki sie swieca, ale jak przekręcam kluczyk to cisza. Ani zipnie. Odpalilismy na popych, ale historia znow sie powtorzyła, gdy parę minut postał. Przekręcam kluczyk i nic. Zadnego dzwieku nie wydaje. Nadal jest ok -20 i do tego wieje, ale do tej pory ładnie sobie radził, codziennie jadę do pracy ok 80km i nie zawodził.
I chyba radio mi zamarzło, bo zamiast się włączyć to zablokowało się z napisem eject i dalej nic.
Poradzicie?
Pozdrawiam, Ania