Mam problem z lokalizacją tych elementów. Gdzie one sie powinny znajdować ?
Czy można je sprawdzic zwykłym miernikiem uniwersalnym?

można - przejście powiny mieć w jedna stronę

sa integralna czescia szczotkotrzymacza

W takim razie mam jakiś dziki patent zrobiony.
Wygląda to jak mostek prostowniczy z aluminiowym radiatorem a na dodatek diody są zalane w tym aluprofilu.
[img=http://img69.imageshack.us/img69/21/zdjcie0632.th.jpg]

[img=http://img189.imageshack.us/img189/434/zdjcie0633.th.jpg]

[img=http://img69.imageshack.us/img69/581/zdjcie0634.th.jpg]

juz sam napis "elmot" "made in poland" powinien dac ci duzo do myslenia

ktos zapragnal oszczedzic 50 pln i "regenerowal" orginalny szczotkotrzymaczoregulator

no i co dalej ?

mam podejrzenie że mi diody padły
nie doładowuje mi akumulatora ale o tym pisałem jakiś czas temu

czy gdzies można kupić tylko te diody?

jakie pokazuje ładowanie? ile volt? moze masa słabalbo kabel pradowy naderwany przy oczku lub zasniedziały

12.86 V przy uruchomionym silniku obroty jałowe
- masa wymieniona
- aku nowe boscha 45Ah
- prądowe raczej dobrze wyglądają
- chociaż teraz jak mam koło siebie ten alternator to widać że WD warto użyć na stykach ale nie sądzę żeby to była główna przyczyna

Spotkałem si ez tym że przyczyną był kabel pradowy - spróbuj dorobić taki od alternatora do akumulatora i zbadaj wtedy napiecie

flap Tu troszkę się pomylił...
Wydaje mi sięże większość MINI posiada alternatory magneti marelli a w nich diody znajdują się na mostku prostowniczym i nie mają nic wspólnego ze szczotkotrzymaczem.

Musisz trochę głebiej zaigerować w alternator - tam znajdziesz diody bo na twoich zdjęciach to masz sam regulator.

tu jest link do moich problemów ( +zdjęcia mostka z diodami)
http://www.forum.mini.org.pl/viewtopic.php?t=5854

no właśnie!
czyszcząc dzisiaj alternator zacząłem się zastanawiać czy ta aluminiowa kostka to mostek czy nie bo z tego co nauczyli mnie dawno temu w technikum to takowy mostek powinien mieć wejście na ten mostek i z niego wyjście a u mnie jakby coś nie tak.
I teraz mnie utwierdzasz w tym że mam racje.
Głębiej nie dotrę choć chciałem ale zabrakło mi nasadki na te małe cholerne dwie śrubki a raczej u mnie wkręty. Stwierdziłem że dla świętego spokoju alternator oddam w fachowe zaufane ręce i wtedy okaże się co jest nie halo.
Gorzej będzie jak okaże się że wszystko działa poprawnie. Wtedy zostanie mi chyba walka ze starymi kablami , szukanie zwarć i wszystko inne ...
Ale gdzieś w mojej głowie słysze hasło rozrusznik. Hmmm ciekawe czy sie sprawdzi ?

Spytam jeszcze o kolory kabli tam we wtyczce
Co który oznacza?

postaram się pomóc - ale podeślij fotkę - o jakiej wtyczce mówisz ?

chodzi mi o ta kątowa wtykę w której są 3 kable

Te dwa grubsze można traktować jak jeden (nie wiem czemu to tak rozwiązali) są poprostu podpięte razem do jednego styku na mostku i idą do rozrusznika i spięte tam z przewodem od akumulatora. Ten cienki to chyba idzie do kontrolki ładowania na zegarach i jednocześnie odpowiedzialny za wzbudzenie chyba ( ale to już moja teoria - niepotwierdzona).

i własnie te co ida do rozrusznika jak sa brudne przy rozruszniku mozesz mieć słabe ładowanie