Strona 1 z 2

Dyferencjał - satelity

: 21 lut 2010, 20:16
autor: gawa
Co może być przyczyną wycięcia zębów w satelitach?
Lewy używany ~ 5 lat, prawy 10 miesięcy.[/b]

Re: Dyferencjał - satelity

: 21 lut 2010, 20:30
autor: Saint
A jak wyglądają zębatki współpracujące?

Re: Dyferencjał - satelity

: 21 lut 2010, 20:34
autor: gawa
Zębatki całe, wałek cały.

Re: Dyferencjał - satelity

: 21 lut 2010, 22:16
autor: matriw
może wada materiału...skoro tylko 10 miesiecy

Re: Dyferencjał - satelity

: 21 lut 2010, 22:26
autor: markfive
gawa pisze:Co może być przyczyną wycięcia zębów w satelitach?
Lewy używany ~ 5 lat, prawy 10 miesięcy.[/b]

Jak widać na ilustracji najpierw wyłamane zostały dwa całe zęby a kolejne już zużywały się w trakcie jazdy bez tych dwu pierwszych.
Nie wiem jakiej oczekujesz odpowiedzi i do czego ona ci jest potrzebna.
Przyczyn mogło byc wiele
1. wada materiału - dot tych dwu zębów
2. jakiś błąd montażu - coś mogło się tam wklinować i te zęby pękły od razu i wypadły z kosza tak, że napęd przenoszony był przez drugą satelitę juz od długiego czasu
3. nagłe szarpnięcie napędu przy najechaniu na krawężnik lub inną przeszkodę.
4. wpadnięcie między zęby kawałka twardego metalu znajdujacego się w misce olejowej.

Nie jest to w każdym razie normalne zużycie eksploatacyjne. Teraz przed montażem trzeba obejrzeć dokładnie wszystkie współpracujące koła zębate a wyszczerbione czy z wżerami wymienić. Jest nieprawdopodobne by przy takim zużyciu koła satelity nic innego nie zostało uszkodzone. Przy doborze satelitów trzeba wybrać dwie jednakowe (z jednego typu przekładni) Jakkolwiek wszystkie satelity wyglądają na pozór jednakowo, widoczne są minimalne róznice między tymi z przekładni A serii i tymi z A plusa.

Re: Dyferencjał - satelity

: 22 lut 2010, 11:47
autor: gawa
Wada materiału - satelity nieutwardzone pilnik wchodzi jak w masło ( zaznaczone na czerwono ).

Re: Dyferencjał - satelity

: 22 lut 2010, 12:26
autor: markfive
gawa pisze:Wada materiału - satelity nieutwardzone pilnik wchodzi jak w masło ( zaznaczone na czerwono ).

Zgadzam się, to jedyne sensowne rozwiązanie zagadki. Ciekaw jestem tylko skąd pochodził element. Jeżeli z seryjnego auta to kolejny dowód na bardzo niską jakość miniaków produkowanych po 90 roku. Jeżeli z firmy oferujacej części zamienne to kolejny dowód na pazerność (zysk za wszelką cenę). Zamawia się towar w Chinach u jak najtańszego dostawcy a miniakami jeżdżą fanatycy na zloty to i tak kupią i będą zadowoleni.

Nie podważam tu generalnie jakości produktów z Chin bo są dokładnie takie jak sobie tego życzy odbiorca albo tanie i badziewne albo bardzo wysokiej jakości za odpowiednią cenę.

Re: Dyferencjał - satelity

: 22 lut 2010, 19:22
autor: flapjck1
a propo stwierdzania wady - kolka zebate sa utwardzane powierzchniowo, wiec jesli juz pilowac to zeba ktory jest nienaruszony :)

Re: Dyferencjał - satelity

: 22 lut 2010, 19:48
autor: humin
flapjck1 pisze:a propo stwierdzania wady - kolka zebate sa utwardzane powierzchniowo, wiec jesli juz pilowac to zeba ktory jest nienaruszony :)

przeca piłował nie naruszonego ;P

po przekroju widać że obróbki cieplnej to te kółko raczej nie widziało - przekrój zęba po wyrwaniu jest na całej powierzchni jednolity
głębokość nawęglenia to kwestia ok 1-1.3mm na flance, podobnie przy podstawie
także nie wada materiału tylko brak utwardzenia
to oczywiście tylko hipoteza ale jak chcesz to podeślij to kółko bądź jeden z oderwanych zębów to napiszę więcej :)

wszędzie pracują ludzie więc i o taką pomyłkę łatwo
druga sprawa to oszczędności na materiałach wszechstronnie stosowana w wielu dziedzinach co też nie jest wykluczone w tym przypadku...

Re: Dyferencjał - satelity

: 22 lut 2010, 19:56
autor: gawa
Satelita używany ~5 lat - pilnik ślizga się.

Re: Dyferencjał - satelity

: 23 lut 2010, 09:55
autor: monsterk
A mnie tylko ciekawi sposób naprawy że zostały założone dwie różne satelity z różnymi przebiegami :shock:

Re: Dyferencjał - satelity

: 23 lut 2010, 12:38
autor: gawa
monsterk pisze:A mnie tylko ciekawi sposób naprawy że zostały założone dwie różne satelity z różnymi przebiegami :shock:

Nawet nie przyszło mi do głowy że można wymienić tylko jeden.

Satelity były zakładane fabrycznie nowe kompletami ( satelity+wałek+pin+podkładki ).
Drugi satelita - czarny wygląda podobnie.
Ten 5-letni to poprzednik czarnego.

Re: Dyferencjał - satelity

: 24 lut 2010, 00:15
autor: flapjck1
konkluzja: dobrze ze bede zagladal do skrzyni :D zobaczymy jak sie ma moj xpin :D

Re: Dyferencjał - satelity

: 24 lut 2010, 22:15
autor: markfive
gawa pisze:...Satelity były zakładane fabrycznie nowe kompletami ( satelity+wałek+pin+podkładki ).

A pamiętasz może, gdzie to zamawiałeś - firma, nr katalogowy itp. ?
To ważne by zamawiając części do naprawy dyfra drugi raz nie popełnić podobnego błędu.
flapjck1 pisze:...zobaczymy jak się ma mój xpin :grin:

Też się zaczynam martwić. Jeden cross pin diff z MS już zamontowany w silniku MG1275 Artura a drugi leży do 1275 turbo :neutral:

Re: Dyferencjał - satelity

: 25 lut 2010, 17:18
autor: gawa
Pomiar twardości sposobem Vickersa (HV)
Utwardzenie - warstwa na zębach.
Satelita 5-letni - 699 HV5
Satelita 10 miesięcy- 550 HV5
Rdzeń sat. 10 mies. - 241 HV5

Powierzchnia między zębami w sat. 5-letnim prawidłowa w kształcie U.
w sat. 10 mies. nieprawidłowa - płaska I_I co osłabia zęby.
NOWE SATELITY prosto ze sklepu - powierzchnia między zębami podobna jak w sat. 10 mies.
Metodą kulowania można poprawić wytrzymałość zmęczeniową o 25%.

Te satelity zamawiałem w Wiedniu, chyba kupił kiepską partie towaru.