Po pierwsze chciałbym się przywitać, jestem Adam, mieszkam w Katowicach

Dwa tygodnie temu w sobote moja żona wyznała że marzy (po raz pierwszy o samochodzie, więc się zdziwiłem) o Mini

W godzine znalazłem auto, które spełniało nasze minimalne wymagania (diesel i ładny kolor), w poniedziałek nasz "obczaskaniec" przyjechał na lawecie.....
i tu kończy się romantyzm, a zaczynają przykre realia....

Plusy naszego mini -
młody, mały przebieg, obczaskany - więc kolor sama żona sobie wybierze....
wszytskie poduszki całe, podłużnice proste etc.
Wady -
do auta nie dostałem kluczyka - ŻADNEGO (właśnie wyrabiam w BMW 2 kluczyki),
uszkodzone 2 łapy silnika - silnik trzeba wyjąć, żeby wymalować komore silnika na nowy kolor

Plany:
w przyszłym tygodniu wyciągamy silnik, malujemy komore silnika, wkładamy silnik
za dwa tygodnie, odpalamy auto w BMW dorobionymi kluczykami
za 3 tygodnie zaczynamy naprawy blacharskie
za 5 tygodni auto idzie do lakiernika
za 8 ygodni je składamy i chwalimy się na forum

Wizualizacja.... i tu znów pełno myśli.... co możemy? wiele, tzn. malujemy caaaałe autko, więc kolor możemy wybrać każdy, planujemy również obszycie wnętrza (tapicerki), oraz flockowanie podsufitki, słupków i innych jasnych plastików, felgi 17" (lub 16")....
Aktualnie szukam części do naszego autka... najbardziej zależy mi na tylnim błotniku, reszte powoli już znajduję, a dużo części zamówie w BMW nowych, gdyż ceny są bardzo atrakcyjne (porównywalne z cenami z Allegro).
Czekam na wszelkie uwagi i pomysły

Jak pomalowalibyście Wasze mini ????
