Witam. Ostatnio wymieniałem części z zawieszenia (były to gumy drążków reakcyjnych i zestawy naprawcze wahaczy przednich) w listopadzie 2009 roku. W lipcu mechanik powiedział, że zawieszenie jest doszczętnie wybite i znów muszę kupić zestawy naprawcze wahaczy i gumy drążków. Zrobiłem jakieś 5000 km. Jeżdżę bardzo ostrożnie i staram się omijać (w miarę możliwości) dziury na naszych wspaniałych polskich drogach. Czy w waszych miniakach zawieszenie też się tak szybko niszczy?

i tak i nie
elementy mozesz miec nieprawidlowo zalozone albo kiepskiej jakosci

i to i to jest czeste

Albo nie zaglutane smarem po złożeniu ...

kamil_0793 pisze:Witam. Ostatnio wymieniałem części z zawieszenia (były to gumy drążków reakcyjnych i zestawy naprawcze wahaczy przednich) w listopadzie 2009 roku. W lipcu mechanik powiedział, że zawieszenie jest doszczętnie wybite i znów muszę kupić zestawy naprawcze wahaczy i gumy drążków. Zrobiłem jakieś 5000 km. Jeżdżę bardzo ostrożnie i staram się omijać (w miarę możliwości) dziury na naszych wspaniałych polskich drogach. Czy w waszych miniakach zawieszenie też się tak szybko niszczy?

zestawy naprawcze wahacza (górnego) czy gumu wahacza dolnego?

a jeśli to drugie to jakie miałeś te gumy pozakładane ( na drążkach reakcyjnych też)

poszukaj innego mechanika

Problem wynika z faktu źle wykonanej naprawy.
Typowe uszkodzenia dot osi górnych wahaczy powodowane już w trakcie naprawy to
1. Pozostawienie starych łożysk a wymiana samych osi wachaczy
2. Uszkodzenie łożysk igłowych przy ich montażu (zgniecenie oprawy)
3. Pominięcie operacji dystansowania osiowego w wyniku czego pozostawiony jest luz i do wnętrza bez trudu dostaje się woda tryskajaca spod kół
4. Złe uszczelnienie i efekt jak wyżej.
5. Brak smarowania spowodowany na przykład niedrożną smarowniczką.

Smarować należy co 3 - 4 tys km lub raz na trzy miesiące. Nawet najbardziej "kiepskie" jakościowo elementy powinny wytrzymać w tym miejscu 25 tys km.

Jezeli chodzi o gumy drążków reakcyjnych to problem wynika z niskiej jakości. Lepszym rozwiazaniem jest zastosowanie poliuretanów. Również dotyczy to małych odbojów pod wahaczami na półce wózka. Nowe gumy nawet bez użytkowania auta kruszą się i pękają po kilkunastu miesiącach. Poliuretany w tym miejscu działają bez zarzutu.

Sadam pisze:zestawy naprawcze wahacza (górnego) czy gumu wahacza dolnego?

a jeśli to drugie to jakie miałeś te gumy pozakładane ( na drążkach reakcyjnych też)

Na początku kazano mi zakupić gumy drążków reakcyjnych, a po ich wymianie usłyszałem, że zawieszenie jest doszczętnie wybite i mam kupić albo wahacze kompletne na przód, albo zestawy naprawcze. Nic więcej nie kupowałem. Co do tych gum, to nie bardzo wiem, o co pytasz...

pytam o to czy zrobione z gumy czy z poliuretanu

Z gumy.

Słyszałem, że zawieszenie może też szybko padać przez to, że zawieszenie silnika jest zniszczone. U mnie poduszki nie wyglądają najlepiej... Czy to może być przyczyna?

bzdura

Mam nowe 2 problemy. Podczas dokręcania kół z tyłu urwałem szpilkę koła. Jak ją wykręcić? Czy trzeba zdejmować bębny?
Czy i ewentualnie w jaki sposób podciągnąć linkę od ręcznego, bo zaciągnięty maksymalnie nie trzyma i nie chcieli mi dzisiaj podbić przeglądu... Mam mini 1992 rok.

ad1.
tak trzeba odkręcic bęben (szpilkę sie wybija z piasty) plus odkręcenie piasty (choc można chyba i bez)

ad2.
linke sie podciąga wewnątrz auta - pod rączką masz śrubę do naciągania

chyba trafisz


P.S.
za brak ręcznego takie jaja ??

Ściągnij z tyłu cała piastę, tylko uważaj, bo w lewym wahaczu jest lewy gwint (odkręca się w lewo).

Zanim zaczniesz regulowanie linki ręcznego, to wyreguluj szczęki z tyłu - kwadratowe regulatory u góry tarczy kotwiącej, od strony nadkola. Klucz płaski 8.
Dopiero potem regulujesz naciąg linki hamulca postojowego z tyłu dźwigni, tak jak napisał Icemac. Klucz płaski 11 bodajże.

I tak, za takie rzeczy mogą nie podbić badania technicznego

Pozdrawiam

Trafił się wyjątkowo upierdliwy koleś. Przez 45 minut szukaliśmy numeru karoserii; tu chciałbym podziękować właścicielowi sklepu mini-centrum.pl. Bez ciebie nie dali byśmy rady, więc jeszcze raz dziękuję.
Jutro zdejmę koło, wyjmę szpilkę i wyreguluje szczęki. Dzięki serdeczne za pomoc.

P.S. Czy zdejmując bęben muszę spuszczać płyn hamulcowy?

nie musisz spuszzcac ale uwazaj zeby w momencie gdy beben jest zdjety kogos nie podkusilo nacisnac na hamulec