http://www.imm2011.org/
kto się wybiera?

zapowiada się dłuuuga wyprawa.. z Gdańska ok 1500km

Ja bardzo chętnie ale nie wiem czy mój zielony przyjaciel przetrwał by taką wyprawę dlatego ewentualnie jeśli znalazła by się dobra dusza to z nią bym się zabrał?
Z pracą jakoś też to trzeba zgrać ale od czego są urlopy?

Ja wstępnie się wybieram, czytałem już wszystko odnośnie imprezy jakiś czas temu. Jedyne co może przeszkodzić to terminy na uczelni. Warto się wpisywać do końca marca jest dużo taniej.

Z siostrą olewamy Szwajcarie, no chyba że coś się zmieni.

ja proponuje się wybrac w tym roku na MINI UNITED 2011

eee tam IMM jest tylko jeden

ja raczej odpuszczam te impreze.

humin pisze:eee tam IMM jest tylko jeden

umówmy się... argument taki jak "chyba Ty"

ja póki co jestem na etapie odpuszczania... na rzecz modów i MINI UTD 2011 (Côte d'Azur better than Swatchland

ja się na 98% jadę
tylko nie wiem jeszcze czym

goora pisze:czytałem już wszystko odnośnie imprezy

heh przestań już czytać ten internet bo stron już brakuje

Panowie zobaczcie sobie trasę jaka biegnie do miejscowości St. Stephan to myślę że zmienicie zdanie na temat IMM Z Krakowa jest około 1350km jadąc teoretycznie najszybszą trasą tzn. trzymając się autostrad.

ja z żoną już zapisani, przelew w drodze więc nie ma odwrotu
choćby się waliło paliło jedziemy opychać się szwajcarskim serem na tle gór

wyczytałem że na wjeździe będzie trzeba zapłacić winietę w wysokości 40CHF
paliwo podobnie jak w Polsce 1.64CHF czyli okolice 5pln

Lecimy z najlepszym Jubilerem z Piaseczna na bank
Rzeczywiście jest kawałek drogi, u Helwetów karma i driny drogie w ciul więc walnie po portfelu.
IMM jest faktycznie tylko jeden - więc kupą mości Panie i Panowie.
My lecimy z noclegiem po drodze tak aby ogarnąć klimaty na luzie.

humin już wpłaciłeś??
to tym razem indywidualne zapisy robimy??

czy coś ruszy i zapis w "kupie" będzie

zarejestrowałem i wpłaciłem bo tak jakos mnie naszło

pewnie się ruszy jak zgłosi się chętny do zebrania i wpłaty więc Mikołaj bierz ster w ręce

rzuciłem trasę w google maps i wyszło mi 1500 z Warszawy... to jak Ci Gdańszczanie mają mieć mniej? transportem powietrznym się przenoszą?

pomyślę czy wytrzymam 1500 km w moim bolidzie troszkę głośny się zrobił ostatnio - lol